Pomalutku małymi kroczkami juz widac początki wiosny, ciepełko się robi aż chce się z samego rana wstawac tylko oby już ten biały snieżek nie spadł...
Ferie się skończyły i mój szkrab uznał że nie chce isć do szkoły tylko spac ...
Dawno zrobiłam wieszaczki małym do pokoju i chciałabym je przywiesić na reczniczki mają takie z kucykami pony niby do rączek ale one raczej jako kocyki ich używają, a teraz mam jedną przeszkodę mąż stwierdził iż nie widział nigdy w pokoju dla dzieci wieszaczków na ręczniczki no ale one tez i na torebeczki będą, a że tzreba sparwdzić gdzie sa prądy w ścianie i wywiercić dziurki więc jestem skazana na pzrekonanie męża heehhe ale juz jestem na dobrej drodze :D
ostatnio namalowałam wydmuszke nietypową z czajniczkami i co o niej sądzicie
a moje szkraby jak szkraby dzis to i piłką się bawią i śpiewają aż uszy odpadają bo i przy okazji znalazły sobie super instrumenty wiaderka i kredki heheeh a ja staram sie wszystko nadrabiać przez ferie w sumie prawie nic nie namalowałam a myślałam ze nadrobię jakoś jak mała do szkoły nie chodzi no ale zostały teraz wieczory do późna ... trzeba odpalić zapasowy napęd i siadać wieczorami do farb :D
i moje szkrabu podczas dzisiejszych harcy :D
a co do egzaminu niestety nie zdałam owszem wyjechałam z placu za pierwszym ładnie zrobiłam łuk, no ale cóż gapa ze mnie i nie zatrzymałam sie na czerwonym znaku stop wiec oblałam a teraz to juz ten znak sni mi sie po nocach no ale bajka zdam za drugim razem, jedynie co to ten czas dopiero mam 22 marca egzamin strasznie długo trzeba czekać
dziękuje za cudne komentarze i za odwiedzinki i że jestescie mimo że mało mnie ostatnio na blogu pozdrawiam ciepluteńko