Ach tak krzyczcie krzyczcie znowu bloga zaniedbałam, ale od nawału pracy czasem nie mam czasu na nic...
Szykuję sie na wystawę wielkanocną a ze mam mało czasu, gdyż już zaczyna się 2 kwietnia a pomysłów dużo trzeba się uwijać :D
Pierwszy dzień wiosny przywitał mnie podmuchem wiatru i muśnięciami słoneczka, ach jak ja je ubóstwiam ... moje małe dziecię bało się że wiaterek je porwie tak czasem mocno wiało ... ale spacer się udał, zaliczyłyśmy wszelkie place zabaw, małe dziecię podziwiało włochatą gąsienice ...
Dzis mam dla was jajca i bransoletke ...
pozdrawiam ciepluteńko i życze udanego weekendu obyście miały więcej czasu niż ja :D
Bardzo ładne pisanki:))))
OdpowiedzUsuńwydmudszki jak zwykle genialne!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Paulinko :)
Owady są piękne!
OdpowiedzUsuńŚwietna bransoletka, z chęcią nosiłabym taką przez całą wiosnę i lato :-) Jajca też fajowe :)
OdpowiedzUsuńsuper jaja :))
OdpowiedzUsuńpIĘKNIE- KWIECIŚCIE I OWADZIO, A WIĘC TAK BARDZO WIOSENNIE- UWIELBIAM TĘ PORĘ ROKU:)
OdpowiedzUsuńPiękne te wydmuszki:)))
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudeńka!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka!!!
OdpowiedzUsuńSkoro mam być tym złym to muszę być w tym dobry...
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się i tyle...
bywało bardziej ambitnie.
Pozdrawiam
Obywatel miasta Sanok
Ślicznie, wiosennie u Ciebie :) Zapraszam na rozdawajkę :)
OdpowiedzUsuńPiękne - takie radosne i letnie:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace! Bransoletka super!
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńAle ładne rzeczy!
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe są te Twoje jajeczka.
OdpowiedzUsuń