Dzieci, małe łobuziaki które sa najpiękniejszym darem jaki może istnieć na świecie, czyż nie robimy dla nich wszystkiego co uważamy za słuszne, rozpieszczamy, kochamy, przytulamy ile wlezie, spędzamy z nimi każdą chwilkę, każde przeczytanie bajki przed snem, każdy pocałunek w policzek, przykrycie kołderka, zostawienie światełka na noc, sa to takie drobnostki a dla dziecka czasem coś najważniejszego .... Uwielbiam z nimi piec ciasteczka, malować, najwspanialsze jest to że jak ja wyciągam farby często obie malują obok mnie, staramy się robić coś co sprawia każdemu radość, małe spacery których teraz z uwagi na ładną pogodę jest coraz więcej, wspólne leżenie na dywanie i granie w gry planszowe czy układanie puzzli ...
Nadia chwilowo przechodzi chyba kryzys 4 latki jak coś nie jest po jej myśli piszczy i płacze, niestety na mnie to nie działa jak uznam ze dana rzecz nie jest dla niej, krzykiem tego nie wymusi ... popłacze i jej przechodzi ...
Takie sa dzieci i trzeba je kochać całym serduchem uczyć szacunku do każdego, pokazywać jak trzeba pomagać nawet najmniejszym istotką, jak troszczyć się o innych i być miłym ... w przyszłości to zaowocuje nie jednym lecz wieloma uśmiechami osób którym się pomogło, zwierząt ... Kto jak nie my nauczy dzieci miłości do świata ...
Dziś taki mały motyleczek
pozdrawiam ciepluteńko te które jeszcze mnie odwiedzają choć ja nie mam za bardzo czasu na odwiedzinki ...
Widać, że wiosna już tuż tuż:)śliczny jest:)
OdpowiedzUsuńwiosna już bliziutko .. pozdrawiam ciepluteńko
Usuńcudna skrzyneczka
OdpowiedzUsuńjak żywy! piękny ;)
OdpowiedzUsuńależ ty kusisz tymi szkatułkami :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna skrzyneczka
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie wzory
przepiękna skrzyneczka
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie wzory
Piękny:)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione pudełko! Pozdrawiam! s
OdpowiedzUsuńPiękny motylek :) Wiosnę można poczuć patrząc na niego :)
OdpowiedzUsuńLubię motylki, i te namalowane i te fruwające. Twój jest nieziemski.
OdpowiedzUsuńWspaniałe pudełko, Twój talent jest niezaprzeczalny.
OdpowiedzUsuńszkatułka z takim motylem wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńznowu motyl i znowu piękny :)
OdpowiedzUsuńO mój Boże, jesteś nienormalną matką!!!
OdpowiedzUsuńŻe też takie jeszcze istnieją, co czytają dzieciom, robią cokolwiek z nimi w kuchni i na dodatek grają w gry planszowe, o malowaniu to już nie wspominam. Dzieci takich nienormalnych matek, wiedzą jak skorzystać z toalety, potrafią wydmuchać nos, wiedzą, że można samodzielnie założyć buty, nie mówiąc już o ich zapinaniu. Widzą, też, że kredka zostawia ślad i służy do rysowania, a później piszą litery, a nie hieroglify. Nie zasypiają w szkole ze zmęczenia na ławce, bo naprawdę zadania są ponad ich siły.
Moje wielkie gratulacje!!!
Jesteś WIELKIM dinozaurem, który mądrze kocha swoje dzieci i nie zostawia ich przed telewizorem, aby spokojnie coś zrobić. Nie ulega typowym dziecięcym zachowaniom, dzięki którym tylko sprawdzają, na ile rodzic im pozwoli i czy jest na tyle twardy, że mogą na niego zawsze liczyć.
Rysuj dzieciakom przepiękne motyle i dodawaj im skrzydeł.
Z pozdrowieniami stara nauczycielka maluchów.
Faktycznie wygląda jak prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje motyle!
OdpowiedzUsuńMasz wspaniałe podejście do dzieci a Twoje córy mają wielkie szczęście. Czasami jak rozmawiam z rodzicami w pracy, albo słucham opowieści dzieci, to przecieram oczy ze zdumienia, że w ogóle nie spędzają ze sobą czasu na zabawach i rozmowach.
OdpowiedzUsuńWszystkie rzeczy, które wymieniłaś są bardzo ważne, zwłaszcza konsekwencja. Bunt 4latki jest bardzo ważny etap, kształtuje się jej osobowość, charakter, i przede wszystkim - bada swoją autonomię, dobrze, że jej w tym towarzyszysz!
Motyl, tak jak już Ci pisałam jest przepiękny, taki wiosenny :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Motylek jak prawdziwy !!
OdpowiedzUsuńPrześliczny motylek :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny motylek :)
OdpowiedzUsuńMotyl jak żywy i tyle w nim letniej energii
OdpowiedzUsuńPozdrówka Paulinka!
Czytam wiele blogów ale na żadnym z nich tak się nie slodzi...
OdpowiedzUsuńNadmiar cukru szkodzi...zębom.
Pozdrawiam
Obywatel miasta Sanok
piękny motylek :-) pozdrawiam i zapraszam na moje candy :-) http://du-perelki.blogspot.com/2014/02/candy-w-czerwieniach.html
OdpowiedzUsuńŚwietna skrzyneczka ;) Motyl cudny i kształt skrzyneczki mi się podoba bardzo.
OdpowiedzUsuń...najpierw bunt 4-latka, potem 7-latka....a potem jest jeszcze gorzej :). (Ja zaczynam bunt nastolatka brrr :)). Każdy ten etap jest ważny i uczy dziecko kim jest. My możemy "tylko" wspierać i cieszyć się kiedy chcą z nami rozmawiać.
OdpowiedzUsuńTwoje motylki są śliczne ♥
Piękny motylek, masz talent;)
OdpowiedzUsuńPiękny motyl i szkatułka.
OdpowiedzUsuń