piątek, 6 września 2019

wólczanka

Wracam do pisania po bardzo długiej przerwie, mam nadzieję że nadal będziecie tutaj ze mną.
Przez ten czas bardzo dużo u Nas się zmieniło. I wszystko idzie w idealnym porządku. 
Ale dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o projekcie stworzonym przez Wólczankę, którego mogę być częścią. 

Pewnego dnia odebrałam maile z zaproszeniem do udziału w kampanii Profesjonaliści Wólczanki, która ma jak dla mnie najpiękniejsze koszule - to nie żadna reklama ja po prostu je uwielbiam -.  Pierwsza moja myśl "no ale jak to tak ja, zwykła osoba ?". Byłam przerażona ale też zafascynowana jak to będzie wszystko realnie wyglądać, jeszcze nigdy nie miałam przyjemności uczestniczyć w takim projekcie. Okazało się, że tak wspaniały pomysł tworzą cudowni ludzie, którzy wkładają całe swoje serce, całą swoją energię aby dopiąć na ostatni guzik najmniejszy szczegół i doprowadzić wszystko do perfekcji. razem z kilkoma wspaniałymi osobami, które maja cudowne pasje i swój sposób na życie zostaliśmy twarzami marki Wólczanka.
Zapraszam Was na obejrzenie filmu z moim skromnym udziałem oraz poznanie cudownych Profesjonalistów Wólczanki. 


Czy się stresowałam, oczywiście że tak i to naprawdę ogromnie.
Bardzo dziękuję z możliwość, bycia choć małą częścią tak pięknego  Projektu. 



kocham to zdjęcie za brak makijażu, za naturalność i spokój 




A taką cudowną niespodziankę przywiózł wczoraj kurier, aż człowiekowi łezki poleciały 



Oto pierwsza sesja którą wygrałam na stronie Wólczanki, stworzona jeszcze przed Profesjonalistami, którą uwielbiam i kocham miłością ogromną 








wtorek, 19 lutego 2019

home

Dzień dobry 
Och ile zajmuje mi czasu wracanie do bloga, ale pragnę wrócić na dobre i nie rozstawać się z Wami w końcu tutaj wszystko się zaczęło. Pamiętam swój pierwszy wpis ile sprawił mi radości, pierwszych obserwatorów i przyjaźnie które trwają do dnia dzisiejszego, coś niesamowitego. Liczę że razem z Nami będziecie uczestniczyć w naszym życiu, w naszej budowie i w naszym szczęściu - czy to ckliwe i pełne lukru? absolutnie nie na dzień dzisiejszy jesteśmy naprawdę szczęśliwi a wiecie dlaczego ? - dlatego, że sami wkładamy wiele pracy w rzeczy , w nas, w naszą firmę aby być na tym miejscu co jesteśmy i aby się rozwijać. A robimy to wszystko nie tylko dla własnego spełnienia, ale też dla dzieci, aby miały coś po rodzicach, aby miały to miejsce takie swoje, taka swoją małą przystań do której mogą wracać w każdej chwili i czuć się bezpiecznie. Właśnie taki ma być Nasz Dom - bezpieczny pełen miłości i radości, taki też jest obecnie cały nasz. W każdym kącie jesteśmy my, nasze ja i oczywiście pełno pająków - haha .
Życzę każdemu z Was abyście znaleźli taka swoją małą przystań. 





wtorek, 4 grudnia 2018

O Matko ! Ile mnie tutaj nie było ... aż wstyd.
Kochani obiecuję poprawę i wiele mam do nadrobienia. 
Co się u Nas zmieniło, dzieci do szkoły najstarsza już do 7 klasy, młodsza w tym roku Komunia Święta - kiedy to zleciało nie mam nawet pojęcia. A Oski rośnie - nadal z niego mały cycoholik, ciekawe ile jeszcze będziemy się karmić ... 
Zaczął się mój ukochany miesiąc - grudzień, pełny magii, czarów i atmosfery którą uwielbia. Za kilka dni będzie unosić się zapach pierników świeżo upieczonych, ozdobionych lukrem i słodkimi posypkami. Cudownie ubrana żywa choinka, z ozdobami które pamiętają czasy naszych dziadków, a pod nią prezenty - kuszące do otwierania. I ten śnieg za oknem, uszy zmarznięte, dłonie ogrzewane przy kubku gorącej czekolady z piankami ...
 Ach uwielbiam grudzień






poniedziałek, 2 lipca 2018

dzieci

Witam Was znowu po dłuższej przerwie. właśnie siedzę sobie na ogrodzie młody lata z miotłą i próbuje porzeczki zjeść, które jeszcze zostały an krzaczku. Na szczęście pogoda nam dzisiaj dopisuje mimo wiatru jest ciepło i nawet słoneczko grzeje. A moje córy jeszcze w łóżkach odpoczywają, tyle spokoju.Czasem porządnie dają popalić, ale czasem zdarza się iż są istnymi aniołami. Każdy rodzic nie raz stwierdzi iż mimo ich złych dni, godzin, czasem minut podczas których ma się ochotę uciec gdzie pieprz rośnie to i tak bardzo się je kocha. Tak mam ze swoją całą trójcą czasem chciałabym zniknąć na kilka minut, rozpłynąć się i uświadczyć tej słodkiej cudownej ciszy. Ale mimo tego pragnienia spokoju to kocham ich wszelkie złości, kocham ich kłótnie, kocham przytulasy i kocham bardzo wspólne chichranie. Kocham wspólne zabawy , jak robią błędy i jak je naprawiają. Kocham ich wielką miłość do przyrody. Kocham każdą chwilę spędzoną z nimi. 

Dzieci - najpiękniejszy cud na świecie, wyjątkowy który pozwala zmienić nasze życie o 360 stopni.
A czym my jesteśmy dla nich ? Patrząc dzisiaj na Pijawke to jesteśmy jego całym światem, tak jak on i one dla Nas. Jesteśmy ich Alfą i Omegą. Uczymy postrzegania świata i dbania o niego. Uczymy wzajemnej miłości i pokazujemy co jest ważne.

Te małe istotny nie mogły by istnieć bez nas, ale my bez nich bylibyśmy niczym. Kto by Nas rozweselał, kto by słodko przybiegał, wtulał się w Nas i mówił "kocham cie" -  najpiękniejsze słowa na świecie, które potrafią nawet serce z lodu rozpuścić.

Kocham nad zycie te moje niepokorne skarby.  











poniedziałek, 21 maja 2018

małe Wakacje

Witam w ten piękny słoneczny poniedziałek. 
Zakopane - nigdy nie byłam, a mąż obiecał że nas tam zawiezie. I jak się okazało już w czwarte spacerowaliśmy w deszczu po Krupówkach. W piątek wybraliśmy się na Morskie Oko, jak dojechaliśmy na parkin dosłownie przywitało Nas oberwanie chmury, co mnie prawie zniechęciło plus starsza która uznała iż nie będzie szła w pelerynie ❤ więc wędrowała pod parasolką. Wyszliśmy o godzinie 9, naszym wolnym tempem gdzie pijawka niesiony w nosidle - z przerwami u taty na rękach -, szło nam się całkiem fajnie. Nawet zrobił sobie dwie drzemki po drodze choć króciutkie. Ja nie wiem jak ludzie mogą na jezioro jechać w wozie, co te biedne konie czują wioząc te wszystkie osoby,  rozumiem ludzie starsi - choć muszę przyznać że i ludzie starsi dawali radę szli wolnym krokiem, czasem nas nawet wyprzedzali -  chorzy z problemami zdrowotnymi, ale młode osoby w moim wieku które patrzyły na mnie jak an wariatkę bo jak to idzie taka z dzieckiem w czymś takim, ach nie rozumiem i chyba nie chce ich toku myślenia poznać. Człowiek jedzie w góry aby nacieszyć się ich majestatem, ich wielkością, aby je podziwiać. Jak już dotarliśmy, naszym oczom ukazało się cudownie zielonkawo - niebieskie jezioro, przepiękne góry otaczające je i ścieżka z kamieni postanowiliśmy nią iść i zobaczyć gdzie się skończy, okazało się że co chwilkę ujawniały się malutkie wodospady, strumyki wpadające do jeziora. Nawet jeden trzeba było na bosaka przejść choć maż młode przeniósł, ale za to później miały ubaw z mamy jak człapała po lodowatej wodzie. Okazuje się, że ta cudowna kamienista ścieżka prowadzi do około jeziora. Koniecznie jak dotrzecie nad Morskie Oko idźcie za jej śladem warto, widoki nie do zapomnienia. Na parking dotarliśmy po 17 o dziwo i tak czas był niezły patrząc na Naszą Trójkę, i ich " mamo długo jeszcze nogi mnie bolą " . Jesteśmy oboje z mężem dumni, że dały radę wyjść, obejść jezioro do okola i jeszcze zejść.
Znajomi dali nam na miary na cudowne miejsce w Zakopanem z noclegami, Willa Swajnos - polecamy cały serduchem jest super plac zabaw, miejsce na grilla, stoliczki i z daleka od ruchliwej drogi a zarazem wcale nie daleko do Krupówek.

Uwielbiam takie wypady rodzinne, czasem przydaje się wyjechać z domu, z naszego Sanoka aby a nim zatęsknić. 

Już się nie mogę kolejnych mini wakacji doczekać, teraz musimy z mężem pomyśleć gdzie pojedziemy w lipcu. Jeśli znacie wspaniałe miejsca, z małą ilością turystów piszcie z chęcią odwiedzimy. 

















piątek, 4 maja 2018

"Zadziwiający Świat Ptaków"


Dzisiaj chciałabym Wam polecić pewna książkę. 
Uwielbiam książki o tematyce zwierzęcej, pisane w taki prosty sposób, że aż miło się czyta. A wiecie dlaczego ? Jeśli książka jest napisana właśnie tym stylem, mogę śmiało czytać dzieciom i wiem że dużo z niej zrozumieją i będą siedziały i słuchały zachwycone.
 I tak jest stworzony "Zadziwiający Świat Ptaków" Jim Robbins wyd.  FeeriaScience.
Każdy kto choć trochę interesuje się ptakami na pewno sięgnie właśnie po tę pozycję, z zapartym tchem pochłaniając słowo za słowem, linijkę za linijką.  Opisuje bowiem ona zachowania pewnych gatunków, tak podobne do ludzi, że aż ciężko w to uwierzyć. Ich relacje przypominają nasze ludzkie relacje miedzy członkami rodziny. Nasze uczucia, zachowania, i nawyki. 
Można przeczytać przytoczone baśnie np. "O słowiku" przy której można opisane są dzieje naukowca Erich Jarvis, który chciał nauczyć nieśpiewające ptaki śpiewać. 
Jest wiele ciekawostek popartych dowodami jak i badaniami naukowymi. 
A czy wiecie, że Gołębie są tak bystrymi ptakami iż poddane testowi Eysencka na inteligencję, poradziły sobie lepiej niż niektórzy ludzie. 
Według Emlena ptasie rodziny są takim oknem przez które możemy zobaczyć jak zachowania ludzi ewoluowały. Mogą kryć odpowiedzi dotyczące naszych problemów...

 Książka jest tak fantastyczną pozycją, że nie wyobrażam aby ktoś nie posiadał jej, naprawdę polecam wszystkim którzy uwielbiają te skrzydlate stworzenia, ich codzienny śpiew. Naprawdę polecam.








piątek, 19 stycznia 2018

2018

Witam w Nowym Roku 
Mam nadzieję, że Wasze plany, marzenia się spełnią. 
W domu Małej Sztuki wszystko idzie do przodu. Pijawka rośnie jak na drożdzach, sam pełza, sam wstaje zobaczymy kiedy zacznie chodzi. Choć to troszke przeraża, bo widać czas który upływa w przyspieszonym tempie, który leci nie ubłagalnie do przodu, a z każdym dniem człowiek staje się starszy. Przed świętami mieliśmy cudowne odwiedzinki Wioli z Wioletkowy skrawek nieba, choć krótkie, ale liczę że następnym razem będzie dłużej.
Cudownego dnia dla Was