poniedziałek, 29 października 2012

mój sklepik i skrzyneczka

jak tam z pogodą u was, ja z maluszkami moimi dzis bałwanka ulepiłyśmy mimo ze siega mi do kolan tylko i juz na około niego pewłno trawki to szkraby miały fantastyczna zabawe Amelka koniecznie chciała mnie sniezka trafić i to nie jedna kilka razy jej się udało zdjecia pokaze nastepnym razem akumulator od lustrzanki sie ładuje ...
ostatnio stworzyłam skrzyneczke specjalnie dla mojej siostry kolezanki na urodzinki ... stwierdziłam ze sobie musze też taką samą namalowac strasznie mi przypadła do gustu ...




dziś założyłam bloga z moimi szpargałkami do nabycia mam jeszcze dużo rzecyz do wsytawienia ale wszytsko pomału, dziś dodam kilka postów z różnymi rzeczami
a oto link do sprzedawiska <TU>

pozdrawiam was ciepluteńko


niedziela, 28 października 2012

moja pierwsza anieliczka Tildowa

Pewnie u większości z Was biało i zimowo u mnie snieżke prószy i od razu topnieje tak wiec na rano będzie niezła slizgawica osobiście zime lubie i nie lubie nie lubie za przenikliwy mróz, za nieodgartniete chodniki, za wietrzysko tak zimne że nos i uszy odpadają  za krótkie dni, a kocham ja za bitwę na śnieżki  za zabawę z córami na śniegu, jazdę na sankach, za lepienie koslawych bałwanków za to że mimo wieku mogę wrzucić mężowi lodowatą sniezke za kołnierz ... wiec chyba więcej jest za niz przeciw wiec wypada czekac na tak duży snieg aby bawic się jak dziecko ...
A teraz Wam sie pochwalę i to tak naprawdę uszyłam w swoim życiu pierwsza Anieliczke Tildową z której jestem naprawdę dumna mimo kilku niedociągnięć  szycia sukienki na oko bez wykrojów, podziurawionych  palców przez igiełke powiem Wam ze było warto moja córa zachwycona ta radośc w jej oczach że to dla niej bezcenna ( druga sie szyje dla młodszej ), ma nawet majciorki ale zdjecia zapomniałam zrobić hehe .. naszyjniczek zrobiłam z perełek które dostała od Szycie Izabell , przywędrowały one do mnie razem z wedrującą ksiązka ale to innym razem ... a oto Anieliczka ... 





kokardeczki tez udało mi się uszyć :P

a teraz pochwale Wam się co do mnie już dawno przywędrowało z wymianki babie lato, gdzie moja para była sama organizatorka dostałam od niej same cudeńka no niestety zdjecia nie zrobie bo moj mały szkrab zabrał bransoletke gdyz idealnie na nią się wpasowała i nie powie mi gdzie się znajduje ... wiec wspomogę się zdjeciami z bloga Diany ...
oto co slicznego dostałam 


oprócz tego był jeszcze smakołyki, które moje szkrabki od razu spałąszowały , a co ja wyslałam możecie zobaczyć na blogu Diany nie sttey w rameczce szyblka sie stłukła i dlatego jest mi niezmiernie przykro ... jeszcze raz dziekuję za cudne prezenciki

ach ta wczesna zima uwielbiam jej zapach ... 

pozdrawiam  i dziekuje za wszelkie komentarze za chęc odwiedzenia moich bazgrołkowych wypocin pozdrawiam  ciepluteńko :P




czwartek, 25 października 2012

bombeczka

u mnie choróbsko poszło sobie w las o dziwo katar szybko przeszedł .. no jeszcze tam końcówka hehe ... 
małe wcinają pózny obiadek ąmelka jakieś 30 minutek ze szkoły wróciła ...
a dzień troche smieszny taki leniwo pracowity ... 
a dziś pokaże Wam bombeczke która juz dawno dotarła do swojej włascicielki TYNKI i wiem że jej się spoobała z czego ogromniasto się ciesze ... 




i jeszcze pochwale się Wam dziełem mojego mężusia oczywiscie ejszcze do skończenia tzn. trzeba zaszpachlowac i pomalować ale juz książeczki sobie leza co by miejsca na ziemi dłużej nie zajmowały chciałam troche inne każa osobno ale małe maja tak ciezkie ksiązki ze bałam sie aby im na główke nie spadły ... a efekt półeczkis trasznie mi sie pooba 


pokoik małyh jeszcze do skońzenia ale pomalutku wszystko idzie do przodu 
dziekuje za komentarze i za pochwały grzybeczka męza ... pozdrawiam was ciepluteńko a na drugi raz się czymś pochwale 


wtorek, 23 października 2012

spis blogowy i grzybobranie

czy wy tez macie tak mało czas ?? niby jestem w domku ale nie mam za bardzo czasu na nic troche nadrabiam zaległości w malowaniu, posprzatam zrobie biadek najstarsza wróci ze szkoły i po obiadku siadamy do zadania czasem dłużej nam to zajmuje czasem krócej ... wczoraj udało nam sie prawie całe zaległosci szkolne nadrobic a powiem Wam że sporo ich było ... a mnie choróbsko dopadło, ale wiadomo jaka kolej najpierw dziewczynki potem mama ... 
przeglądajac wasze blogi ( tak tak odwiedzam codziennie ale nie zawsze mam czas cos napisac ) natrafiłam na spis blogowy i powiem Wam że wczoraj dołaczyłam, na prawde fajna inicjatywa i jestem pewna że wiele z Was dołaczy lub juz dołaczyło ... 


zapisać sie mozna <TU>

i jeszcze chciałąm się Wam pochwalic znaleziskami a raczej maz w niedziele był na grzybowej wędrówce i największy okaz jaki znalazł ważył dokładnie 534 dkg 




grzybeczki się już susza ... pozdrawiam ciepluteńko i dziekuje za wszelkie komentarze 


czwartek, 18 października 2012

nauczycielska tilda

moja mała dalej chora tzn już jej przechodzi, ale w nocy jeszcze kaszle ... jak narazie obie mają dzień do kłótni i sie o byle co kłócą ale tak to czasem z dzieciakami bywa ... 
w niedziele był dzień nauczyciela i z amelka wymyśliłysmy ze pani wychowawczyni dostanie recznie malowaną deseczke z tildą i taka otóż powstała jedynie co to jeszcze u nas w domku jest Amelcia jak wyzdrowwieje wręczy spózniony prezencik ... mój mąż stwierdził że jest za czarna jak dla mnie idealna ma groszki i czerwony dziennik lekcyjny sukienka jest czarno granatowa ... 




jeszcze bedzie miec kokardkę w groszki ostatnio zamówiłam taką wstązeczek wiec idealnie się zawiaze 

a teraz troszke ogłoszeń heheh 
na blogu klubu-twórczych-mam została zorganizowana wymianka ale nie dla nas tylko dla naszych pociech naprawde super sprawa, jak ktoś chetny mozna wejsc <TU> i poczytać sobie regulamin a zarazem dostac cos slicznego dla swojej pociechy albo wnuczki lub chrzesniaka każdy kto ma dzieciaczka w rodzinie może brac udział ... 

a wam jak chumor dopisuje też taki tragiczny jak mój ja to jedynei marze o łózku i odpoczynku 

pozdrawiam ciepluteńko i zycze cudnego prawei weekendu 


p.s przypominam o candy :D

sobota, 13 października 2012

CANDY

moje dziecie najstarsze chore własnie zasneło przy bajce i tak opatulone kołdra spi, może to nie będzie grypa żoładkowa bo u niej w szkole od dwóch tygodni panuje a Amelcia została z garstka dzieciaczków oby szybko mi wyzdrowiała ...

A teraz obiecane candy w listopadzie miniemi roczek odkąd prowadze bloga i powiem Wam że tak szybko czas leci ani się obejrzę i będzie drugi roczek, już dawno nosiłam się z tym zamiarem aby zrobic ... więc oto banerek ....


zasady zapewne ogólnie znane ale tak dla przypomnienia :
1. każdy kto chce brać udział proszony jest o zostawienie komentarza pod tym postem i tu moja mała zasada prosze napisac w komantarzu swój ulubiony wiersz ( bez wiersza komentarze nie będa brane pod uwagę :P )
2. umiescic banerek na pasku boczny lub w poście z informacją o candy ( ale wtedy trzeba mi podesłać w komantazru link do posta gdzie została umieszczona informacja)
3. w candy mogą brać udział osoby posiadające swojego bloga
4. bardzo by mi było miło jakby ktos chciał dołaczyć do moich obserwatorów, ale jesli nie ma sie zamiaru odwiedzać potem mojego bloga to prosiłabym o nie dołączanie  ....
5. zapisy trwaja do 30 listopada do północy losowanie 1 grudnia 

troche o nagrodzie : grudzień to juz swieta więc jedna z nagród napewno będzie w sam raz wpasowana w ten klimat i oczywiscie wyszystko będzie ręcznie malowane .... a to bedzie neispodzianka

mam nadzieje że wszystko napisałam pozdrawiam was ciepluteńko i życze nie chorowitego weekendu 
 

piątek, 12 października 2012

wedrująca ksiązka

post zwiazany z wędrująca ksiązką ... moje słoneczko małe wczoraj losowało osóbki które pokolei  beda dostawały ksiązeczke ... zapisało się 6 osób z czego bardzo się ciesze bo myślałam że nikt się nie zapisze ... tak dla przypomnienia kazda osóbka ma 10 dni na przeczytanie ksiązeczki oczywiscie wiadomo że dopiero od otrzymania jej tam jak się zdaży 2 dni poślizgu to nic sie nie stanie ... każda z was wysyłając ksiązeczke pod adres który wam podam na meila ma wstawić wpis gdzie kolwiek i jak kto chce dołaczyc jakąś niespodzianke i oczywiscie słodkości ... a oto kolejnośc 

Ja 
wysyłam 
wysyła
wysyła
wysyła
wysyła
wysyła
wysyła 
MI

i taka jest kolejność bardzo bym teraz Was prosiła o podesłanie mi waszych adresików a ja je wysle do osóbek które Wam szykowac bedą ksiazeczke ... 
a dla ocieplenia :




p.s jutro ogłosze moje pierwsze candy tylko banerek musze wykonac ... pozdrawiam ciepluteńko

niedziela, 7 października 2012

świątecznie ze skarbami jesieni

moje najmłodsze słoneczko choruje wczoraj w miare przespała noc ale ostatnio co chwilke się budzi bo kaszelek ją męczy ... pomału choróbsko na mnie zaczyna przechodzic gardełko troszke szczypie ale ja je potraktuje dawka witaminek :D
ostatnio udało mi sie w tej mojej gonitwie namalować deseczki z motywem swiatecznym oczywiście moimi kochanymi farbkami akrylowymi :D... i najbardziej to chyba się głowiłam nad mikołajkiem tildowym czy w sam raz czy dobzre wyglada i czy nie za ciemne tło wyszło ale uznałam że może być ... deseczki w miare szybko się maluje i ślicznie wygladaja tylko musze kokardki kupić ... a że zapewne w listopadze bedzie jarmark świateczny mam zamiar po raz pierwszy barc udział w takim i zobaczymy co z tego wyniknie ...






ten motyw z trąbką już widziałam gdzies na internecie i taki sliczny był że stwierdziłam że może uda mi się go namalowac nie jest może identyczny ale tez ładny

a mój kochany mężulek dziś wybrał sie z ranka na grzybki i przyniósł same cudności ... kanie ( chyba tak się nazywają ) których nikt oprócz męza i teścia nie bezie kosztował , oraz inne grzybeczki które z maluszkami pozawieszałysmy na sznureczkach i będą sie suszyć z reszty robi się sosik a co dalej to trzeba pomysleć ...





moje szkraby jak widac zachwycone grzybkami mimo że ich jesć nie będa ale pomagały przy czyszczeniu Amelcia delikatnie pędzelkiem oczyszczała kapelusze ze wszystkich drobiazgów i igiełek a Nadunia miała wielką frajdę bo na jednym grzybku był slimaczek którego daliśmy na talerzyk i mała koniecznie go próbowała pogłaskac wyznając mu chyba ze sto razy miłosc  

dziękuje wam za cudne komentarze pod poprzednim postem i oczywiście za odwiedzinki ...
całuski 


piątek, 5 października 2012

herbaciarka

W środe moje dziewcze miało pasowanie na pierwszoklasistkę och ale byłam dumna i jetsem nadal Amelcia ślicznie wierszyk powiedziła i już sie wydaje taka dorosła oprócz tego że jest pyskata ... zdjęcia niestety nie najlepsze wyszły wiec czekam az dostanę płytke od pana fotografa i wtedy ise pochwalę jak to moja slicznosc była pasowana ...
a co do butków to w poniedziłek amelci zginął adidasek na drugi dzień sie znalazł ale po interwencji mojej i męża od nastepnego tygodnia szatnia bedzie zamykana na klucz i jak ktoś przyjdzie po 8 bedzie musiał poszukac pani sprzataczki która mu otowrzy i wtedy z dzieckiem isc do szatni i tak samo jak dzieci beda wychodzic wtedy panie szatniarki będa pilnować ... teraz jeszcze było ciepło a jakby to była zima to by moje skarbie musiało w pantoflach wracac ... 
ostatnio wykonała herbaciarke dla pewnej osóbki i jeszce musze cos zrobic i wtedy zostanie wysłana do adresatki :P a ostatnio mój czas sie bardzo krótki zrobił nie wiem nawet czemu do południa posprzatm potem obiadek mała wróci ze szkoły nauka i kolacja i dopiero moge siasc i pomalowac troszke choc przyznam ze nie zawsze mam na to chęć bo czasem jestm padnieta ... 




tak długo sie zastanawiałm co na niej namalowac iż uznałam ten motyw za idealny i tak moje farbki wyszły z pojemniczków i pomalowały herbaciarke 

pozdrawiam ciepluteńko i dziekuje za komentarze ... życze wszystkim milutkiego i co wazne bardzo ciepłego weekendu 

wtorek, 2 października 2012

wymianka

brałam udział w wymiance bollywoodzkiej zorganizowanej przez Wiole ... temat spasował mi i to strasznie, mi bollywood kojarzy sie zwłaszcza z Indiami a mimo ze tam nigdy nie byłam uwialbiam ten kraj te kolory mogłabym pisac i pisać kiedyś sie wybiore :P ( jak juz będe na emeryturze hehe ) ...
moją parką wymiankową była Kasia, która tworzy nieziemskie rzeczy a jej biżuteria sutaszkowa istne cudo ... oczywiscie gapa ze mnie i nie zrobiłam zdjecia przed wysłaniem paczuszki więc moja parka pozwoliła mi sobie zaporzyczyć zdjecia ... oto co ja wysłałam 





paczuszka sie spodobała i to njbardziej mnie cieszy a znalazły się w niej słodkości herbatka sznureczki sutaszkowe kilka koraliczków karteczka i skrzyneczka ...

a oto jakie ja cudności dostałam ... jak wróciłam z poczty to moje szkraby od razu dostały bajeczki i nadunia była taka zachwycona że jak kładła się spac powiedziała ze bajka  znia ma spac i włożyła ją sobie pod podusie 


dostałam cudną chuste akurat bedzie pasowac do moich butów :D



umówiłyśmy się z Kasią ze zrobi mi przesliczna bransoletke w kolorkach pasujących oczywiscie do moich butów , bransoletka wyszła przepiękna jestem nia oczarowana 
a to poniżej jest to perfuma w kremie która sama wykonała moja parka nie wyobrażacie sobie jak ona pachnie aż szkoda mi ją bedzie używac 


dziękuje Wioli za zorganizowanie super wymianki i oczywiscie Kasi za sliczne prezenciki pozdrawiam ciepluteńko