czy wy tez macie ten sam problem co ja ??? jak dla mnie doba powinna byc owiele dłuższa przynajmniej ta przed świetami bożonarodzeniowymi dosłownie nie moge sie z niczym wyrobić, ociagam się ale to chyba tez ta smieszna pogoda tak działa na człowieka z rana posprzatam a jak sie uda zasiadam z gorąca zieloną herbatka ( moja ukochana ) do biureczka i maluje ... pomału nadrabiam zaległości w komentarzach patrze na te wasze cudeńka i podziwiam ...
ach i taka nowinka jakiś czas temu moje dziewcze mówi do mnie
- mamo nie ubieraj mi więcej spódniczki do szkoły
- a dlaczego
- bo maciek za mną cały czas gania i woła na mnie królowa
- to może się zakochał
- yhyhyhyh
i co tu poradzic na dziecięca miłośc, po dzisiejszej zabawie andrzejkowej moje dziewcze stwierdziło że nie chche sukienek bo maciek za nią gania ...
i jeszce taka ciekawostka moja córa była wczoraj pierwszy raz na basenie szkolnym i ja z dwiema paniami pojechałyśmy jako opiekunki no wiec ku mojemu zdziwieniu amelcia wlazła do wody i starała sie robic co pan kazał ... ale jak się zachłysła woda wyszła z płaczem pszesiedziała ok 5 minut na reczniku i po namowie kolezanki weszła do wody w trakcie tego siedzenia pan instruktor podszedł do amelci i mówi " idz tez ugrysć wode " to sie rozesmiała ... ale jestem z niej dumna że sie odwazyła i dawała sobie dzielnie rade a jak wróciła do domku stwierdziła że dalej chce chodzić na basen :D
hmmm ... a dzis pokaże wam 3 deseczki które zgłaszam na wyzwanie do Wioli
namalowane już jakiś czas temu tylko czekały na swoja kolej aby się zaprezentowac ...
ach i powiem wam ze dzis kosztowałam przepysznego placuszka upieczonego przez pewna mame Amelki koleżanki z klasy ...
p.s jakby któs miał chęc na prywatna wymianke to zapraszam
dziekuje wam za cudne komentarze pod poprzednim postem csłuski