czwartek, 30 stycznia 2014

króliczek

kochane moje ... mój spust migawki poszedł się paść zdjęcia zrobić nie mogę tego co mam namalowane więc pokaże wam zdjecia tego co uszyłam :D ...

króliczki jeden duży 30 cm drugi mniejszy 17 cm oba uszyte z filcu ręcznie sukieneczki szyte ręcznie maszyna odmówiła posłuszeństwa wiec w rękach szyje ...








dostałam komentarz który mi troszke ciśnienie podniósł, chodzi o to ze to anonim a ja anionimów nie lubie wole jak ktoś powie co ma do powiedzenia ale się przedstawi 

"Wiem ze się starasz, ale kiedyś bardziej podobały mi się twoje prace. Nie baw się w aniołki bądź ambitniejsza "

czy aniołki nie są ambitne hmmmm ... sa malowane z myślą o dzieciach są odskocznią która nie jednemu dziecku i nie tylko dziecku sprawiła radość, sa takim moim małym dziecięcym światem innym, nie można cały czas tworzyć jak to pan/pani anonim określił " ambitniejszych" rzeczy gdyż człowiek by sie zanudził więc jesli ma mi ktoś coś do powiedzenia proszę się tylko przedstawić i tyle to wystarczy bo ja się za komentarze nie obrażam ważne jest to kto co myśli ale zeby miał odwage się przedstawić ...

zapraszam was na mój FB
oraz do zakupów w galerii gdzie mam wystawione prace GALERIA TALENT ART
zycze wam miłego weekendu 

piątek, 24 stycznia 2014

Myślałam że po świętach Bożo Narodzeniowych będę miała mniej pracy a tu niestety pomyłka mam jej aż za dużo, choć czasem bywają takie dni że dosłownie rozleniwiam się i strajkuje nic nie robiąc nawet farby machające z tubek do mnie mówiąc " weź nas, użyj " nic nie dają ... ale to chyba każda z nas ma takie kiepskie dni ...

Wczoraj dostałam cudny komentarz na FB pod aniołeczkiem, aż miło na serduszku sie robi jak ktoś tak pisze wiersz autorstwa miłośniczki wszelakich aniołów Aleksandry


Anielinka już czas nam pokazuje

W dzieciecych marzeniach dumnie króluje

Urzeka i dech zapiera
Każde dziecko opieką swą wspiera
Dlatego warto-i wiem co mówię!
Bo pewnie kiedyś drugiego u Pauliny też zamówię!
Piękne,wyjątkowe są jej malunki
szkice i rysunki,
Uroczy jest obrazek który tu oglądamy
Wielką- Małą Sztuką- się zachwycamy!


Wczorajszego wieczoru powstała anieliczka w brązy ubrana, taka inna z zegarem w rękach który symbolizuje czas jaki każdy z nas ma i który nigdy sie nie ma zatrzymać :D ... z sukieneczką w kropeczki i bordowym płaszczykiem 







 życze milutkiego weekendu 


niedziela, 19 stycznia 2014

Motyle naszyjniki

Pogoda sobie z Sanoka zadrwiła nie ma śniegu ehhhh, iście wiosenna pogoda zero śniegu sam deszcz mój pies bzikuje najchętniej znalazł by sobie jakąś dziewczynę i poszedł na potajemna schadzkę moja córa ma ferie sanki czekają w garażu i nic nie ma jak ich wykorzystać ... możecie mi przesłać choć metr śniegu ...

Z okazji wiosennej pogody powstały motylkowe naszyjniki malowane farbkami akrylowymi na kulach drewnianych o średnicy 4,5 cm.

 Kocham motyle te delikatne skrzydełka pełne kolorów każdy jest inny i taki zwiewny, latają miedzy kwiatami, drzewami jak rusałki, choć takie maleńkie a nie ma osoby której by nie zachwycały ...







każdy motylek szuka nowego właściciela 
można je zakupić na odpowiedniej zakładce SKLEPIK
od niedawna mała sztuka jest również na FB zapraszam was wszystkie 

pozdrawiam i życzę przyjemnych ferii

p.s kochane wy moje czekające na meile jutro postaram się na wszystkie odpowiedzieć 

środa, 15 stycznia 2014

Tosinkowy Sen

Zachcianki, zachcianki ach te zachcianki ... otóż ja miałam taką jedną zachciało mi się namalować ilustracje nie wiem jeszcze do czego ale powstała taka inna, nie dziewczęca może do książki którą pomalutku piszę i z którą strasznie się ociągam może kiedyś komuś się spodoba i zapragnie Tosinkowy obrazek mieć.
A dlaczego Tosinkowy nie mam pojęcia po prostu tak jakoś samo wyszło :P ... 

Otóż mały książę Tosieńek tak sobie wymarzył iż poleci nad swoim zamkiem w gwiazdeczki malowanym na swoim białym śpiącym rumaku, poleci odwiedzać obce kraje zsyłać na dzieci przyjemny sen, we śnie opowiadać o swoich przygodach co to go koń bez skrzydeł niósł, a w grzywę jego gwiazdeczki się wplątały nucą cichuteńko słodką kołysankę jaką małemu księciu mamusia Tosia śpiewała  ...

Oto i Tosieńek :





Może i powstanie książeczka o Tosieńkowych sennych przygodach :D

A tak z innej beczki mój leń zaczyna sobie uciekać tam gdzie powinien, zimy niestety u mnie jeszcze nie ma a jutro natomiast wywiadówka w szkole mnie czeka więc cały dzień rozbity będzie no ale zostaje zawsze ta ciemna nocka do malowania w ciszy i spokoju :P

pozdrawiam ciepluteńko i bardzo dziekuje za każde słówko zostawione u mnie pod postem 

czwartek, 9 stycznia 2014

leniwe ręce

Miałam posty wstawiać częściej a tu się jednak z tym ociągam, ale się to zmieni muszę troszkę pokrzyczeć na te moje leniwe rączki aby im się zechciało tak jak się nie chce i zabiorą się za tworzenie, w głowie tyle planów - projektów tylko jak szybko je zrealizować i aby wyszły takie jakie sobie wymarzyłam hmmmm .... W końcu nowy rok nowe możliwość i zostało mi 12 miesięcy na ich zrealizowanie :D 

Jakis czas temu namalowałam anielinkę, taka samą jak kiedyś tyle ze teraz w brązach uwielbiam wszelakie aniołki malować są takie moje takie inne niby dziecinne niby nie takie inne .... 




tamtamtadam moje pierwsze podkładki pod kubki, troszkę krzywe ale takie moje jakoś udało mi się odczytać schemat i powstały one każda ma swoją siostrę czy tez całą rodzinkę w swoim kolorku :D wiem wiem są troszkę krzywe ale nie wiem czy je krochmalić czy nie jak dal mnie na razie takowe mogą sobie być ??? 


Jeszcze mam troszkę rzeczy do stworzenia zaległych wiec na nie poświęcę więcej czasu, oby się udało jak najszybciej te moje ręce zagonić ... moja córa za niedługo ma ferie i mam nadzieję ze śnieg spadnie bo co to za ferie bez niego bez frajdy zjeżdżania na sankach, budowania igloo czy robienia aniołeczka na śnieżku ...

życzę Wam udanego weekendu i twórczego bo mój musi być taki :d

sobota, 4 stycznia 2014

króliczkowo

I mamy nowy rok, pierwszy post w tym roku, nowe wyzwania i nowe plany kilka rzeczy zostało do stworzenia z tamtego roku ale to się nadrobi :D ...

Wczoraj oglądałam z małymi nową bajeczkę "Kraina Lodu" powiem Wam ze chyba śmiałam się bardziej od tych moich dzieci a najbardziej to z bałwanka ... Na tapecie u mnie domino małe spryciary uwielbiają tą grę fajny sposób na spędzenie rodzinnie czasu,  w palnie mam zakupić Twister gdyż moje łobuziary mają nie wyczerpane zasoby energii może akurat by się zmęczyły a przy okazji była by masa śmiechu :D ...

Ostatnio uznałam że fajnie by było stworzyć coś innego i tak powstał filcowy królik szyty ręcznie a dokładniej 17 centymetrowa miniaturka filcowa, wykrój oczywiście tildowego króliczka który jest dostępny na internecie ale co najgorsze nigdzie nie znalazłam wykroju na sukienkę wiec to taki prototypowy strój i królik może nie jest idealny ale inny i na pewno każdy następny będzie inny i może lepszy :D chciałabym zrobić jeszcze takie liliputki ale to raczej materiałowe :D





Nadia z prototypem króliczym :D

Moje mężowe się śmieje że porzuciłam farby dla szycia, porzucić nie porzuciłam chwilkę wytchnienia sobie robię od malowania a czasem musi być jakaś odskocznia, w połowie stycznia zabieram sie za malowanie wydmuszek gęsich :D zobaczymy co z tego wyjdzie 

życze miłego dłuższego weekendy