sobota, 30 listopada 2013

bombki

Jak pewnie wiecie uwielbiam malować, jest to mój sposób na odpoczynek, każde pociągnięcie pędzlem jest inne i wyjątkowe, każde wyzwanie każdy projekt jest inny i tworzony z myślą o osobie dla której maluje choć czasem zajmuje mi to więcej czasu niż myślałam, efekt sprawia mi wielką radość. Każda z Was na pewno ma swój sposób na odprężenie się, swoje hobby. Dlatego tak często maluje, nieważne co ważne aby miało jakiś sens i dlakogoś coś znaczyło ... Kilka bombek troszke nie wyrażne ale zdjecia nie chciały wyjsć 








Uwielbiam siedziec z maluszkami w kuchni, a zwłaszcza piec róznego rodzaju cisteczka i pierniczki choć ostatnio mam na to mniej czasu. Miałyśmy to wczoraj zrobić ale że Amelcia całe popołudnie wymiotowała zabrałyśmy się dziś do pieczenia i takie cuda powstały :







Bardzo proszę osóbkę która mi wychaftowała cudne drzewko o napisanie do mnie na meila, gdyż musiałam wykasowac wszytkie wiadomosci i znaleść nie mogę :D

pozdrawiam ciepluteńko i życzę miłego weekendu 

niedziela, 24 listopada 2013

deseczki

Zagościł u mnie deszcz a ja z herbatką obok siebie piszę posta i zaraz po obiedzie zabieram się za tworzenie następnych drobiazgów świątecznych, a że lenia udało się odgonić to nic mi nie bedzie przeszkadzać :D

Zaszalałam z kolorem włosów nie jest już taki mój mysi tylko czerwony, nie rudy ale czerwony od razu człowiekowi weselej na głowie :P, mąż się nawet przyzwyczaił :D najlepsza to była moja córa mówiąc " mogę dotknąć " i patrzyła co to mama sobie na głowie zrobiła :D - o zdjęcie musze męża poprosić sama sobie nie potrafię zrobic, aby wam pokazać - 

W poprzednim roku pisałam o dziadku do orzechów że wziełabym sie za niego i odnowiła, ale tak patrząc na jego podciwą twarzyczke muśnieta iskra czasu szkoda mi teraz go " psuć ", jeszcze w jego osobie widać jakąś tajemnice, skrywaną pod warstwami farb, jego oko już nie jedno widziała i nie jednego było świadkiem, szkoda tylko że nie można stwierdzić ile ma latek podciwy staruszek, za to tworzy cudną kompozycje z innymi świątecznymi tworkami 






uwielbiam deski dębowe własnie na ich tle tworzą się zdjecia a jeszcze ich zapach cudny ach ..

życzę wam przyjemnej i twórczej niedzieli 

czwartek, 21 listopada 2013

chustecznik

Zacznę od najwazniejsze dla mnie sprawy ... w ostatnim poscie wspominałam, że mój mąż pewnie jaja sobie ze mnie zrobił, otóż faktycznie zrobił moja lustrzanka wróćiła cała i zdrowa do domku, a ta moja mężowa chadera miała ze mnie ubaw :D ... I jak tu nie będzie wesoło z taką moją chadrą ... :D

U mnie zagościł "leń" taki nie miły leń co nie pozwala na robienie czegokolwiek, wypada go tak kopnąć w tyłek aby ruszył się i poszedł tam gdzie raki zimują ... mam nadzieję że u was taki leń nie zagościł

Ostatnio wzieło mnie na pierniczkowe ludzi i powstał taki sobie wymalowany pierniczkowy chustecznik, myślałam że szybko pójdzie a tu jednak zajeło mi to dwa dni z leniem na plecach, który tak powtarzał do ucha " wcale ci sie nie chce , nie musisz malowac " ale jakoś sie udało 





wzieło nie na zmiany i wczoraj zmieniłam kolor włosków, wieczorkiem po wysuszeniu pokazuje córą a najmłodsza tak sie na mnie patrzy i patrzy aż wreszcie sie pytać " mogę dotknąć " tyle dobrze ze może taki straszny nie jest na pewno zmiana dość drastyczna :P ja już sie do niego dzis pzryzwyczaiłam 

ciekawa jestem co cudnego stworzycie przez weekend, ja mam dość ambitny plan ale co z tego wyjdzie to nie wiadomo .....

jesli macie chwilke czasu zapraszma do polubienia zdjecia chustecznika który startuje w konkursie <LINK>

niedziela, 17 listopada 2013

wróciłam

Po długiej jak dla mnie nieobecności wróciłam :D i już zostaję, zamierzam was teraz dręczyć zdjęciami . 
Ostatnio spodobało mi się malowanie na łopatkach do naleśników i tak powstało ich kilka a w zamiarze mam stworzenie jeszcze kilkunastu takich ozdóbek ...
Będą i serduszka lniane, i bombki malowane, deseczki, wycinane reniferki z drewna, gwiazdki moze jakiś mikołaj drewniany - tylko musze mężowi szablon stworzyć - różne szkatułki a co jeszcze to się okaże 

Jakiś czas temu moja kochana lustrzanka pojechała na wycieczke i miała wrócić więc pytam się męża kiedy ona będzie a moje mi mówi, że busa okradziono na słowacji i kolega ma odkupić lustrzanke do środy, oczywiście się zezłościłam ale co jest najlepsze że nie wiem czy moje ze mnie sobie żarty stroi czy nie, a to dlatego ze posiada takie specyficzne poczucie humoru i do tego się śmiał wiec jak narazie cyfrówką robię zdjęcia ...  trudno jest się przestawić z lustrzanki na taki mały aparacik a do tego ręce mi się trzęsły heheh ale jakoś wyszły .. 










mam nadzieję że ilość zdjec was nie przeraziła

ciekawa jestem jak u was pogoda u mnie od samego rana słoneczko świeci oby tak do grudnia, choć mały przymrozek już był ... 

życze wam milutkiej i twórczej niedzieli 


piątek, 8 listopada 2013

kubkowy post

Starsza córa w szkole młodsza maluje farbaki więc mamusia ma chwilkę dla siebie :D ...

A jak wam ida przygotowania do świąt, u mnie ostatnio leniwie nie chciało mi się nic malowac jedynie co to porobiłam troszke serduszek z lnu i koronki 

Dziś będzie post bez moich bazgrołków, lustrzanka pojechała w świat a ja nie zdążyłam porobić zdjeć wiec pochwale się Wam kubeczkami zamówionymi na stronie westwing, nie dość ze mój ulubiony kolor to jeszcze małe ptaszynki na nich jak narazie kubeczki są schowane i czekają aż będzie nowy domeczek narazie skzoda mi ich wyciagac za malo miejsca a jakby się któryś zbił to chyba bym się popłakała ... 
są 3 w komplecie cena za komplet 99 zł, ale warto :D 




Dzisiejsza pogoda powala dosłownie, jest ciepełko w porównaniu do wczorajszego dnia to dzis rewelacja słoneczko swieci, aż przyjemnie się spaceruje oby zostało tak jak najdłuzej 

ostatnio jak buszowałam na internecie znalazłam cudne drewniane  drzewko i wiecie co mój mąż powiedział, że mi je zrobi jako dekoracja do Rzeszowa i to duze drzewko a oto ta inspiracja :D
 - chodzi o to duże drzewko =

inspiracja ze strony pinterest

Uciekam i w miarę mozliwości czasowych Was poodwiedzam :D milutkiego długiego weekendu :D


niedziela, 3 listopada 2013

czas

Czas - jak bardzo go potrzebujemy, ile nam go brakuje, każdt stara sie wyeksponowac tak dzień aby wszytko co ma zaplanowane sie spełniło, jak dla mnei ważne jest aby wszystkim poświęcić choć odrobinke tego " czasu ", wiadomo ze jak cos jest pilne to reszta schodzi na drugi plan .. mi własnie ostatnio brakuje tych dwóch godzinek, ale jakoś pomału daję sobię radę ... poprostu wystarczy poświecić troszkę nocnych godzinek i wszytko uda się zrobić ...

Poznałam cudną osóbkę osobiście, która naprawdę jest przemiła, nadrobiła kawałek drogi aby odebrać swój obraz i aby moim córcią dać coś z czego strasznie sa zadowolone, wczoraj uznały że muszą pod tęczą spać ..  i jak tu dziewuszką nie odmówić uzyskały coś co chciały ... a kogo poznałąm otóż właścicielkę tego cudnego bloga Kasię  SZYCIOWO ... a cóż moje córy dostały prześliczne narzutki każda z literką ich imienia ... bardzo dziękujemy :D




jakiś czas temu zrobiłam następne serduszka filcowe , powiem wam ze spodobało mi sie ich tworzenie 






Musze do was pozagladać i znaleść w tym moim zabieganym dniu kilka większych chwil dla Was :D

pozdrawiam ciepluteńko