Już prawie mineła polowa wakacji a mi dalej mało słoneczka, pomału z rana czuję jakby jesień mama nadzieję ze to tylko chwilowe że poranki dalej będą gorące a nie takie zimne.
Pomalutku zaczynam tworzyć zimowe drobiazgi, pomalutku myślę o kiermaszach świątecznych zobaczymy co z tego wyjdzie chciałabym wszędzie pojeździć ale jak się nie uda to moje drobiazgi możecie zakupić przez fb albo napisać na meila i postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Czasem los płata figle ale trzeba dążyć do celu z całej swojej siły i pokazywać niektórym ze ma się do nich stosunek "olewczy" najważniejsza jest ta najbliższa rodzina, ta dla której życie człowiek by oddał a reszta jest mało ważna.
Przyjemnego weekendu
Wow, gitary naprawdę imponujące! A wszystko piękne jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńCieplutkich poranków
Gitara jest bezbłędna! W życiu bym nie pomyślała, żeby tak ozdobić stary instrument. Jestem oczarowana :) Dzbanek z sikorkami również śliczny, a kubek przywodzi mi na myśl te, no wiesz, co to na ścianie wisiały w każdej niemal kuchni. U mnie też były, dawno, dawno...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czajniczek już chyba zimowy:) Wszystko śliczne:) Ale to jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńTen czajniczek jest tak piękny, że brak mi słów na wyrażenie mojego zachwytu!
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza gitary!!! Czajniczek jest obłędny!!
OdpowiedzUsuńten czajniczek jest przepiękny! i malunek i kształt - wszystko :D maczkami zachwycałam się już na fb, również bardzooo je lubię na koszykach, mam jedną serwetkę jeszcze makową i czeka chyba na właściwy moment ;) co do reszty...głowa do góry, zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś, kto z równowagi wyprowadzi, ale ważne by iść przed siebie i nie zerkać na boki, bo ktoś coś tam gada ;) miłego dnia :D
OdpowiedzUsuńCudne sikorki :) Twórz Paulino, bo warto :)
OdpowiedzUsuńJesteś szalona !!! A to co tworzysz to naprawdę niesamowite jest !!! Ekspresja kolorów !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj gdybym ja umiała grać na gitarze Cudowndow prace. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne prace, wzajemnie dla Ciebie także udanego weekendu
OdpowiedzUsuńGitara przepiękna, ale czajniczek cudny...
OdpowiedzUsuńWszystko piękne!!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNajbliższa rodzina jest najważniejsza. To na nią można liczyć w kryzysowych sytuacjach. Czajniczek jest przepiękny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMakowa gitara rozwaliła mnie zupełnie, jest po prostu cudowna;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Ależ Ty masz niesamowite pomysły! Że talent wielki, to już nie wspomnę, bo wiadomo!
OdpowiedzUsuńW temacie hasła na tym ostatnim garnuszku to mi się tak nagle wymyśliło: "Tym się chlubi dobry mąż, że wychwala żonę wciąż!"
Rewelacja! Ta gitara, ten czajniczek, no rzeczy jak z bajki.
OdpowiedzUsuńczajnik mnie rozczulił -
OdpowiedzUsuńale napis retro - wzruszył!