Wczorajszy dzień był pełen nieciekawych wydarzeń, autko niestety musi isć do mechanika i dzisiaj zostało tam zabrane oby udało się je naparwic przed feriami, które młode już zaczynając w ten poniedziałek ...
Młode dziecię chyba przechodzi bunt 6 - latka gdyż próbuje swoim zachowaniem wymusic pewne dogodne dla niej drobiazgi, jak np. nie jedzenie kolacji, nie sprzatanie łóżka czy nawet fuknięcie i tupnięcie, ale liczę że to chwilowe i humorek się polepszy.
Ale też jest jedna cudowna wiadomość, po raz kolejny zagościłam w cudownym magazynie który uwielbiam - " Moje Mieszkanie ", jestem naparwdę zadowolona a gazetka umiliła mi wczorajsze wyczekiwanie w przychodni po wypiciu glukozy której nie trawie i po której mój zółądek rpzechodzi istne rewolucje. Zapraszam do poczytania choć troszke o mojej małej twórczość .
gratulacje:)
OdpowiedzUsuńCudownie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji, też lubię MM :) a badania nie zazdroszczę, nie doświadczałam, ale słyszałam opowieści o glukozie, brr. trzymaj się ciepło:)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie, mam nadzieję, że jeszcze dostanę ten numer! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńgratulacje! :)))
OdpowiedzUsuńSuper Paulina :)
OdpowiedzUsuńPogłaskaj brzuszek od ciotki :)
Ojej glukoza, w pierwszej ciąży bardzo mi smakowała, w tej przeżyłam horror. Nie miałam pojęcia że to takie paskudne! Gratuluję bycia w gazetce :).
OdpowiedzUsuńGratuluję, to ogromne wyróżnienie! :) Ja w podobnym magazynie ostatnio przeglądałam różne mieszkania wrocław z propozycjami aranżacji, już nie mogę doczekać się upragnionego remontu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.