sobota, 9 sierpnia 2014

malowana w maki filcowa torba

Natchneło mnie ... Wczoraj szyłam torbę z filcu a dziś już jest skończona wymalowana farbkami do tkanin w maczki schnie sobie na ogrodzie do słoneczka ...  Samo malowanie zajęło mi koło 3 godzin jak dla mnie jest to bardzo długo ale może dlatego ze filc jest ciężkim materiałem do malowania ... Uszyłam szarego i ecru filcu podszewka jest mięciutka a w środku posiada kieszonki i zawieszkę gdzie można przymocować klucze 

Nie wiem jak Wam ale mi się strasznie podoba oczywiście jest do przygarnięcia i szykuje kolejne torby 

zdjęcia po kolei ukazują jak torba wyglądała w rożnych etapach 







pozdrawiam ciepluteńko

22 komentarze:

  1. Cudowności, z taką torbą można być pewnym, że wszyscy będą się za nami obracać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięęęęęęęęęęękna!!!! Kocham maki!!!:) Ślicznie je tutaj ukazałaś:)
    Serdeczności!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ pięknie to wyszło. Powiedz jak się malowanie sprawdza w użytkowaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. malunek idealny wytrzymuje pranie w 30 % to na pewno nie ściera się przynajmniej jak narazie swoją trobę mam jakieś 2 tygodnie i wytrzymuje wszytko łacznie z noszeniem w niej zakupów

      Usuń
  4. Paulinko:)piękna torba:))i bardzo pomysłowa:))podziwiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję juz jest uszytych jeszcze kilka tylko czekają na wykończenie :D

      Usuń
  5. Uwielbiam maki! Więc dla mnie torba ta jest cudem świata.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne maki! Pięknie się torebka prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna, chociaż ja osobiście chyba tak rzucającej się w oczy bym nie nosiła, ale to kwestia gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach przepiękna jest :) szary i maki - idealne jak dla mnie połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, maki i słoneczniki też. Ciekawa jestem jak utrwalasz farbę. Jeszcze nigdy nie malowałam na filcu.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń