Natchneło mnie ... Wczoraj szyłam torbę z filcu a dziś już jest skończona wymalowana farbkami do tkanin w maczki schnie sobie na ogrodzie do słoneczka ... Samo malowanie zajęło mi koło 3 godzin jak dla mnie jest to bardzo długo ale może dlatego ze filc jest ciężkim materiałem do malowania ... Uszyłam szarego i ecru filcu podszewka jest mięciutka a w środku posiada kieszonki i zawieszkę gdzie można przymocować klucze
Nie wiem jak Wam ale mi się strasznie podoba oczywiście jest do przygarnięcia i szykuje kolejne torby
zdjęcia po kolei ukazują jak torba wyglądała w rożnych etapach
pozdrawiam ciepluteńko
Cudowności, z taką torbą można być pewnym, że wszyscy będą się za nami obracać :)
OdpowiedzUsuńna pewno :D
UsuńPięęęęęęęęęęękna!!!! Kocham maki!!!:) Ślicznie je tutaj ukazałaś:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!:)
ojej ślicznie wyszła, małe cudeńko
OdpowiedzUsuńPiękna torba;)
OdpowiedzUsuńJest przepiękna :):)
Usuńdziękuję :D
UsuńCudna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńjest cudowna! gratuluję!
OdpowiedzUsuńoooo wow,przepiękne te maki.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie to wyszło. Powiedz jak się malowanie sprawdza w użytkowaniu?
OdpowiedzUsuńmalunek idealny wytrzymuje pranie w 30 % to na pewno nie ściera się przynajmniej jak narazie swoją trobę mam jakieś 2 tygodnie i wytrzymuje wszytko łacznie z noszeniem w niej zakupów
UsuńPaulinko:)piękna torba:))i bardzo pomysłowa:))podziwiam:)))
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję juz jest uszytych jeszcze kilka tylko czekają na wykończenie :D
UsuńUwielbiam maki! Więc dla mnie torba ta jest cudem świata.
OdpowiedzUsuńdziekuję :D
UsuńCudne maki! Pięknie się torebka prezentuje :)
OdpowiedzUsuńfajna, chociaż ja osobiście chyba tak rzucającej się w oczy bym nie nosiła, ale to kwestia gustu ;)
OdpowiedzUsuńAch przepiękna jest :) szary i maki - idealne jak dla mnie połączenie.
OdpowiedzUsuńPiękne, maki i słoneczniki też. Ciekawa jestem jak utrwalasz farbę. Jeszcze nigdy nie malowałam na filcu.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
śliczna
OdpowiedzUsuń