dosłownie dzis jest smętna pogoda i deszcz siąpi strasznie i szaro w domu jakoś tak dziwnie ... najmłodsza troszke marudna pewnie na tą wstrętna pogode, ja jednak od deszczu wole snieg, jakos przyjemniejszy jest ... moje słoneczko oglada kubusia puchatka na disney junior, nawet jej do gustu bajeczka przypadła ale nie przebije "dora poznaje świat" heeh ...
a co aj wczoraj zrobiłam uszyłam w swoim życiu pierwsza poszeweczkę patchworkowa a dziś druga ... pierwsza jaest w zielona krateczka dla mojej córy a druga też dla dziewuszki hihihi ... przygotowałam sie na słowa krytyki wiec mozecie smiało pisac heheh
jedynie co dziś mozna to szyc taka ciemnica jest ale moz ewieczorem sie pokusze na nadrabianie zaległosci w malowaniu teraz moje słonce nasiłe próbuje mi do buzi włożyc płatki kukurydziane hehhe
a jaka u was pogoda też taka smętna ??
dziekuje za miłe słowa pod poprzednim postem ... kolejne bombki namalowane tylko czekaja na polakierowanie bo bez lakieru to sa takie nie błyszczace hehe
pozdrawiam was ciepluteńko
podusie śliczne a co do pogody to u mnie tak samo szaro-buro aż nosa z domku nie chce się wysunąć:)
OdpowiedzUsuńA u mnie na Kaszubach świeci słońce. Przesyłam Ci jego promyki. Jestem pod wrażeniem Twoich prac. Podziwiam całym sercem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńach słoneczka zazdroszcze pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPoszewki bardzo ładne. U mnie szaro, buro i ponuro ale nie pada:) Piękne tkaniny posiadasz. Poszewka we fiolecie bardzo przypadła mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńwiększosc materiałów jest upolowanych na sh albo przez moja babcie albo mame albo przezemnie ... jedynie syrenki i kwatuszki sa kupione pozdrawiam ciepluteńko
UsuńMimo, iż za patchworkiem nie przepadam, to Twoje poszewki na poduszki wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńPod opisem pogody się podpisuję. A podusie cudne :) Jak je zobaczyłam to pomyślałam, że jesteś specjalistką od patchworku, a tu pierwsze :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńoch pierwsze podusie pierwsze heheh ... sa małe nierównosci ale nie rzucaja sie az tak w oczy ehhe pozdrawiam ciepluteńko
Usuńłał!!!
Usuńślicznie, szczególnie ta podusia w syreny mi się podoba!
ach dzikuje .. pozdrawiam ciepluteńko
Usuńświetne poszewki :))) zdolniacha jesteś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Oj smetnie jest i to bardzo:( A poduchy suuuper..ja to pierwsze to już w ogóle:)))
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi sie podoba ta z niebieskim:)
pierwsze ale kolejne juz w drodze do maszyny hehe pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPoduszki naprawde wyszły znakomicie.U mnie leje,szaro,buro i ponuro.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jak to Milka mówi Słonecznie:)
u mnie po smętnym początku dnia słońce pokazało swoje promienie :) śliczne poszewki
OdpowiedzUsuńja to sie tego słoneczka nie stety nie doczekałam pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPiękne podusie, aż nie chce się wierzyć, że pierwsze:) Co do pogody to u mnie padało całą noc, ale dzień miałam piękny, słoneczny:
OdpowiedzUsuńoch pierwsze pierwsze heheh pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚliczne podusie a pogoda u mnie taka jak i u Ciebie
OdpowiedzUsuńJa tam krytykować nie będę. Dla mnie patchwork to na razie czarna magia, więc choćbyś kompletnie pokićkała te robótki, byłoby wg mnie cudnie :-)
OdpowiedzUsuńTak całkiem serio, to jeśli tam są jakieś błędy, to ja ich nie dostrzegłam (a zdjęcia powiększyłam i przypatrywałam się porządnie). Fajna praca.
sa błedy tzn niedociagniecia ale wanze ze córci sie podoba ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPowiem tyle- wyglądają super! Wesołe, kolorowe, energetyczne. Jeszcze trochę a trzaśniesz narzutę :)
OdpowiedzUsuńPogoda taka sama i u mnie...cały dzień ;)
OdpowiedzUsuńa poszewki super!! :)
Super podusie! Wyszły Ci pięknie :) A pogodę, to ja lubię taką smętną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
och kochana ja tekiej nie nawidze wole jednak ten snieg hihi pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPoszewki bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy zamierzałam zabrać się za patchwork, ale zabrakło mi odwagi:)
Pada deszcz i szaro buro ......
Patchworku jeszcze nie robiłam... twoje poduchy są super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpróbuj bedzie znowu ten twój piekny pierwszy raz pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPoszewki śliczne i optymistyczne! W przeciwieństwie do pogody..Pozdrawiam, może jutro będzie lepiej!
OdpowiedzUsuńPodusie są okropnie!!!! piękne ;-)
OdpowiedzUsuńA z tą podogą to mi nie przypominaj... Poszłam powiesić pranie na balkon bo słoneczko świeciło a tam uprawnień chmury :-/ Okropność...
Pozdrawiam
oj biedactwo i pewnie pranie mokre ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńU mnie okropna pogoda,szaro,buro i ponuro ;)Poduszki przesliczne :)
OdpowiedzUsuńNie prowokuj, bo i tak nic z tego.Nie mam po prostu czego krytykować.A jedynie podziwiać wszechstronne talenty:))
OdpowiedzUsuńA pogoda to chyba nas dzisiaj nie rozpieszczała w całym kraju:((((
Pozdrawiam serdecznie.
urocze podusie :)
OdpowiedzUsuńMojej córci spodobała by się ta z syrenkami, ale mi ta druga :)
OdpowiedzUsuńDebiut szyciowy jak najbardziej udany .. nie ma to jak pierwsze koty za płoty.Pozdrawiam Ewa:-)
OdpowiedzUsuńPulinko, za co się nie weźmiesz to pięknie Ci wychodzi! Aż trudno uwierzyć, że to Twoje pierwsze poduchy! Wyszły świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zrobiłaś te podusie... zdolna z Ciebie mamusia;) Czyżby Twoja córcia też lubiła syrenki?
OdpowiedzUsuńU mnie też jest szaro buro i w dodatku zimno! Pozdrawiam gorąco;)
Śliczne wesołe podusie na smętne dni!!!!
OdpowiedzUsuńPodusie Ci wyszły śliczne , ja się zbieram od lata ,żeby mojej córci uszyć kilka , ale coś mi nie idzie:) pozdrawiam , paczka zapakowana i wysłana:)
OdpowiedzUsuńŻadnej krytyki nie będzie, bo podusie są śliczne :) Bardzo fajnie Tobie wyszły !
OdpowiedzUsuńPieknie wyszły Ci te poduszki i w ogóle tildy, szycie idzie Ci tak samo ślicznie jak malowanie. Bombki przepiękne i ta skrzynaczka z ptaszkiem przeurocza. I mpoja oczywiście również :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudne podusie, zazdroszczę talentu, pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPrzyznałam Tobie wyróznienie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo Twoje pierwsze??? No ładnie ;) Śliczne są!
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie na candy :)
PS U mnie w domu też króluje Dora... ;)))
U mnie też dziś deszczowo bardzo, a Majkę niezależnie od wszystkiego energia rozpiera, a mi się nic nie chce:/
OdpowiedzUsuńPoszewki cuda prawdziwe:)
Pogoda niesprzyja pracy twórczej ale podusie sliczne
OdpowiedzUsuńSuper poszewki . Wiedziałam ,że drzemią w Tobie ogromne talenta:)
OdpowiedzUsuńno ej...poszewki na wypsie..mm ndzieję, ze już się zarziłć ptchworkiem i będzie nas jeszcze więcej:D
OdpowiedzUsuń