i jak wam minoł dzień na grobach, myśmy zrobili sobie spacerek zaraz po obiedzie Nadunia zachwycona ale jednak jak szkrab juz bez wózka to łapie za wszystko po kolei od gorących zniczy po wszelkie kwiat wiec nie dało rady niestety długo pospacerowac ...
ostatnio nadrabiam z bombkami ta juz wczesniej namalowana ( oczywiscie szklana bombeczka ) tylko nie było kiedy ją pokazac strasznie mi sie spodobała wiec stwierdziłam ze powstana takie może 3 jeszcze wiadomo ze każda bedzie sie róznić niestety nie umiem identycznie powtórzyć każdego ruchu pedzla hhee ...
jest to jedna bombeczka pokazana z kazdej strony ...
dziś mało weny do pisania, moze dlatego ze za długo pospałam ?? ...
ach swieta za niedługo a u mnie zero sniegu miniaturkowy bałwanek wczoraj stracił głowę, Nadunia mu ja zlikwidowała i już dziś bałwanka nie ma ... czekamy tylko na wielki snieg ale nie ciapę ale taki z prawdziwego zdarzenia, taki na którym można sankami jezdzic i lepic iglo ... hehhe
pozdrawiam was ciepluteńko i życzę cudnego długiego weekendu całuski
Co tu dużo pisać, jest piękna- jak wszystkie Twoje malunki.
OdpowiedzUsuńPiękna bombka! Nie mogę się napatrzeć! Gratuluję talentu i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPiękna bombka gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna ta bombeczka... Ja akurat nie czekam na śnieg, bo nie lubię zimy. Na szczęście dziś słonko świeci:)
OdpowiedzUsuńja lubie i nie lubie zalezyco bedzie sie robic ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrześliczna bombka!
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba:)
Taką zimę to i ja poproszę :-)
OdpowiedzUsuńBombka jest piękna :-D
Pozdrawiam
Piękna!!! Jak już będę miała duże dziecko i leniwca kanapowego zamiast ciekawskiego kota, to zamówię sobie u Ciebie taką śliczność!!! Na razie tylko wzdycham. Chyba, że np na akrylu można...
OdpowiedzUsuńmusze sprawdzic i dam ci znac pozdrawiam ciepluteńko
Usuńpiękne są :)
OdpowiedzUsuńBombka bardzo ładna. Kogucik bażant wyszedł świetnie.
OdpowiedzUsuńBombeczka cudowna ten bażant jak prawdziwy, u nas śnieg zupelnie już stopniał, a na groby jedziemy dopiero za tydzień, przeraziły nas korki a do bliskich mamy daleko
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuńPiękna bomba! Gratuluję talentu malarskiego. Nie chodzi o to żeby każda była identyczna lecz o to żeby każda była jedyna w swoim rodzaju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strasznie mi się podobają Twoje bobeczki:)
OdpowiedzUsuńPrzecudna, jak zawsze oczy wychodzą mi z orbit jak podziwiam Twoje prace :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
piękna:) moje panny też wszystkiego dotykały - albo chciały na cmentarzu.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczna bombka !Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczniuchna!!! Taka cieplutka :-) Gratuluję talentu! Wrzuciłam Cię do blog listy, żeby Cię mieć na oku ;-)
OdpowiedzUsuńPo prostu mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudnie, aż dech zapiera i brakuje słów
OdpowiedzUsuńPrzepiękne bombki!! Mój mąż mówi, że są "jak z angielskich ilustracji" PODZIWIAMY!
OdpowiedzUsuńCUDO!
OdpowiedzUsuńdziekuje wam za tak cudne komentarze pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękna bombka
OdpowiedzUsuńpiękne - jestem pełna podziwu dla Twojego talentu
OdpowiedzUsuńTwoje bombki najpiękniejsze są na świecie;-)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:))))))Pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są te Twoje bombeczki.I właśnie ich urok między innymi polega na tej niepowtarzalności:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również cieplutko:)
och tak kazda niby taka sama a nigdy idealna kopią nie bedzie pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrzepiękna! Wszystkie Twoje bombki są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przecudna, w moim klimacie!
OdpowiedzUsuńPiękna bombka:)
OdpowiedzUsuńZjawiskowa bombeczka!
OdpowiedzUsuńPrzecudne te Twoje bombeczki :)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSuper, masz świetną kreskę pędzelkową. Jest Twoja. Podoba mi się. Kiedyś malowałam bombki zawodowo.
OdpowiedzUsuńooo to fajnie ... mogłabym miec taki zawód z malowaniem bombek heh pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPo prostu cudna!!!!!!!!Buziaki:)
OdpowiedzUsuńZakochalam sie. Nie potrafilabym malowac na bombe, w sumie to i tak wole szkicowac niz malowac... Masz niesamowite prace, jestem pod ogromnym wrazeniem! Takie osoby jak Ty to inspiracja :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za miłe słowa ... gdzie tam od razu inspiracja hihi pozdrawiam ciepluteńko
UsuńNiesamowite są te Twoje bombki, magiczne takie, jakby historie opowiadały... Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTalent-jedni go mają,a inni nie Masz wyobrażnię i pokazujesz nam to poprzez
OdpowiedzUsuńmalarstwo-rewelacja.pozdrawiam Dusia
ach az sie zaczerwiniłam dziekuje bardzo i pozdrawiam ciepluteńko
UsuńSą cudneeee...Jestem oczarowana Twoim talentem.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem wracam tu który to raz? Piękne-talent talent masz wielki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Dusia
Śliczna bombka. Bażant jak żywy, ostatnio przyszedł taki do mojego ogrodu:)
OdpowiedzUsuńBombeczki są CUDOWNE!!! PRZEPIĘKNE !!!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaulinko piękna bombka! A wiesz, że ja kilka lat malowałam dekoracje na bombkach, pracowałam w takim miejscu, gdzie dziennie musiałam wykonać setki takich bombek. W pewnym momencie tak bardzo czułam przesyt bombek, że w domu w okresie świątecznym nie mogłam już na nie patrzeć :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent bardzo, bo bombkę maluje się o wiele trudniej niż inną powierzchnię płaską.
Buziaki:*
To ci dopiero bombowe bombki, jakby tak nimi ozdobić całą choinkę wyglądała by bajecznie
OdpowiedzUsuńRewelacyne te bombki!!!!!
OdpowiedzUsuńMnie nieustannie zachwycają Twoje bombki, to niesamowite, że na tak małej powierzchni można wymalować tyle szczególików! Cudeńka po prostu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubię zwierzęce motywy ,a ten bażant jak żywy.Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń