poniedziałek, 17 grudnia 2012

po jarmarkowo i chorobowo

i tak to jest jak kogoś choróbsko położy przyplątała sie chadra do mnie i nie ma zamiaru iść sobie ... a dzis jeszcze jak na złość zawitał do mnie pan katar tak więc cóż mi pozostało jak tylko oddychać przez usta czego ja nie lobię ... 
a mimo choróbska wybrałam sie do córy na zajęcia ... i nawet nie wyobrażacie sobie jaka to radość jak takie szkraby pytają się "prosze pani a moge to " " prosze pani głowa mi odpada " heheh tak dla wyjaśnienia szukając na internecie co by tu z dzieciakami na zajęciach porobić natknęłam się na aniołki z wachlarzyków niby nic a jednak dla niektórych dzieci czarna magia tak wiec po godzinie czasu wszytkie aniołki zostały skończone ... ale ale oprócz tego dzieciaki robiły śliczne serwetkowe gwiazdki ozdabiane brokatem ... ach jakie cudne im wyszły a ta duma dzieciątek na twarzy nie do opisania :D 
a dziś chciałam Wam pokazać zdjecia z wystawy bożonarodzeniowej, która była moją pierwsza wystawą i na pewno nie ostatnią poznałam wiele cudnych osób ...















a ten strój ludowy jest wykonany z bibuły jakie moje było zdziwienie jak o tym usłyszałam cały czas wydawało mi sie że jest prawdziwy ...







ta szopka ma już ponad 80 lat prawda że cudeńko??





tomik psalmów jaki dostałam od pewnego przeuroczego pana który wyręczał swoja "drugą połowe " podczas jarmarku ... powiem wam że psalmy sa bardzo ciekawe mi wręcz przypadły do gustu odziwo ... a żona maluje cudne ikonki i nie tylko ... 


prawda ze śliczny medalik ??


nie mogłam się oprzeć i nie kupić takiego filcowego cudeńka jeszcze nie rozpakowany hihi 



świeczusie z wosku pszczelego 


na następne wystawy na pewno będę chodzic i powiem Wam że jestem zachwycona a i mam dyplom ... bombeczki się każdemu podobały co mi największa radosć sprawiło 
pozdrawiam was ciepluteńko i ide do łózeczka to choróbsko wypędzic 

31 komentarzy:

  1. Wypędzaj choróbsko, wypędzaj.
    Na jarmarku tyle pięknych rzeczy, szaleństwo pełne. Fajnie, że masz miłe doświadczenia. Bardzo się cieszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypedzam wypedzam leżac w łózeczku ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  2. Oj szalała szalała i dobrze ...myżlę ,że wszystkie będziemy wracać na kiermasze niech nasze rękodzieło ujrzy wreszcie światło dzienne.A Ty tą "chadre " pogoń.Paulina nie słyszałam tego okreslenia chyba ze sto lat a może 200 - rozbawiłaś mnie do łez.Wracaj do zdrowia....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tego słowa co chwilke prawie uzywam eheheh ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  3. Wystawa cudna, same ochy i achy, tylko zazdrościć nowych znajomych ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. o rany ile cudów ... przecudnie

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. przepędź choróbsko!
    chociaż wiem, że to niełatwe, zwłaszcza w taką pogodę ;)
    a zdjęcia z zajęc z dzieciakami masz?
    fajnie tak popracowac z maluchami! tęskni mi się za tym!!
    :)
    Gratuluję udanej wystawy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety zdjec nie mam na nastepny raz wezme aparacik wczopraj to szłam z myślą aby pzretrwac bo ta chadra chorobowa już zaczynała dawać porządnie o sobie znać .. pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  6. Ojj duuzo zdrowka zycze !!! Abys sie szybko wykurowala :) Saame slicznosci na tej wystawie :) Serdecznie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Kochana, kładź się do łóżka i to zaraz! Porządnie się wygrzej i Zdrowia życzę!
    Same cudowności nam tu pokazałaś. Mnie zauroczył storczyk, wygląda jak żywy, bombki są piękne, a ten strój z bibuły, rzeczywiście wygląda jak prawdziwy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak storczyk przesliczny ja miałam tyle dobrze ze mogłam go dotknąc heehh pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  8. Świetna relacja, rozpoznałam znane mi z bloga piernikowe dziewczyny i dyniankę;) Twoje malunki rozpoznawalne z daleka i przepiękne. Zdrówka życzę, wykuruj się do świąt;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak sa to dyniowe dziewczynki z bloga Ani ... prawda ze cudne ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  9. Świetna relacja, piękne stoiska... tak można się napatrzeć na cudeńka na takich imprezach.
    Kuruj się kobieto, przecież święta tuż, tuż...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj Kochana kładź się i wygrzewaj, bo święta już tuż, tuż i musisz być w formie :)

    Stoiska piękne i Twoje cudne bombki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje bombeczki są śliczne, więc cieszę się, że znalazły uznanie i na jarmarku. Same cudeńka się na nim znalazły. Koralikowy storczyk i bombki z frywolitką świetne. Jestem pod wrażeniem umiejętności wykonawców. Tyle pięknych przedmiotów znalazło się w jednym miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ku mojemu zdziwieniu znalazły uznanie hehe pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  12. Bardzo się cieszę, że tak fajnie wszystko się udało, Twoje stoisko wyglądało przepięknie:)
    Teraz zaś mnóstwo zdrówka Ci życzę, wygrzewaj się jak najwięcej co by choróbsko jak najszybciej w zapomnienie poszło:*

    OdpowiedzUsuń
  13. No nie chcę nic mówić, ale... a nie mówiłam?? Trzeba mieć kaprawe co najmniej jedno oko, żeby nie docenić Twojego talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne rzeczy na tej wystawie.. aż nie wiadomo które zachwyca najbardziej..

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie wyglądało to Twoje "stoisko".A czy te szyjątka to czasem nie Ania z Tajemniczego Ogrodu:)
    Zdrowia,zdrowia...
    ps.Dziś odzyskałam kontakt z rzeczywistością:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ach zgadłas szyjatkowe cuda są Ani ... pozdrawiam ciepluteńko

      p.s ale dobrze ze wreszcie masz internet :D

      Usuń
  16. Oj cudne rzeczy cudne. Życze powrotu do zdrowia i do sił kochaniutka.Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale piękne te wszystkie rzeczy :) Jestem w szoku, że ten strój jest z bibuły. Cieszę się, że jarmark Ci się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdrówka, zdrówka Paulinko ! Same śliczności na tym jarmarku :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Paulinko! Gratuluję Ci udziału w jarmarku! Z tego, co pokazałaś wnioskuję, że było pięknie!!!!
    Życzę Ci zdrówka - ja jakoś się wykaraskałam, bo też mnie zmogło! Zadbaj o siebie i poleniuchuj!
    Tekst - proszę pani głowa mi odpada- CUDNY!
    Pozdrawiam i kuruj się!

    OdpowiedzUsuń
  20. Szybkiego powrotu do zdrowia :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Ojeju, kuruj się Kochana. Duzo miodu i cytrynki i koniecznie imbir do herbatki. Piękna ta wystawa, wszystko prześliczne. Ja w tym roku na żadna bozonarodzeniówkę nie miałam czasu :( ale zaraz po świętach zabieram się za wielkanocne zabawki, więc może wiosną gdzieś się spotkamy ;)
    Pozdrawiam i zdrówka, zdrówka!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna ta wystawa, takie śliczne rzeczy to najlepsze pomysły na prezenty, każda wyjątkowa.
    Dużo zdrówka Ci życzę. Sama właśnie leżę z grypą i wiem, że to nic przyjemnego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szybkiego powrotu do zdrowia! Zdrowych i Wesołych Świąt! Mnóstwa fajnych znajomości na kiermaszach i wystawach w Nowym Roku i szerokiego uznania dla Twego mistrzostwa malowania bombek!

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam Cię:) Dziękuję za wizytę na moim blogu:) Fajnie, że jesteś z Sanoka, ja pracuje w Sanoku. W tym roku po raz pierwszy byłam na Jarmarku, jako obserwator i teraz będę regularnym gościem, może nawet z własną ekspozycją .....kiedyś tam:)
    Cudne prace i fantastyczne duszyczki:) Pozdrawiam serdecznie, Izabela

    OdpowiedzUsuń