czy wy tez miałyście stresa przed swoim pierwszym jarmarkiem ? bo ja mam wielgasnego hehhe .. ... zobaczymy jak pójdzie mam nadzieję ze nic mi nie zostanie, że kazda nawet najmniejsza zawieszka znajdzie nowa choineczke .. zdażyłam juz poukłądac sobie stoisko nie jest wcale duze ale wystarczy :D zdjecia dopiero pokaże w niedziele bo nie wszystkie panie jeszcze były porozkałdane ...
złapało mnie ostatnio jakies chorupsko nie grypa ale predziej jakies zapalenie wieczorem prawie słowa nie moge powiedziec a jak mówie to skrzecze ... oby szybko przeszło ...
u mnie istna zima jedynie co mozna to na odśnieżarki narzekać okropnie cięzko po chodnikach a potem powiedza że ich zima w grudniu zaskoczyła heheh ...
a dziś taki mały misz-masz co by wam smutno nie było przez weekend i te kilka dni :D ...
ach ten komplecik można chyba jeszcze takie w pepco dostać i powiem wam ze cena nie duża jesli dobzre pamietam kubecze 3.99 a miska-waza 7.99 ale nie pamiętam dobrze czy takie ceny ..
i rameczki jakis czas temu przywędrowały prawda że sliczniuteńkie ... wiem wiem sciana małych jeszcze nie skończona ale mam nadziej zrobić to wreszcie bo już tak sie strasznie ociagam
wszystko cudne:) ja przed każdym jarmarkiem mam stresa nie tylko przed pierwszym hihihi stres zawsze towarzyszy powodzenia życzę:) trzymam kciuki:) i czekam na relację:)
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby, więc mam nadzieję, że rozejdą się jak świeże bułeczki. Są tego warte. Deseczka z niebieskim aniołkiem jest po prostu cudowna.
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrówka! Tez miałam stresa przed kiermaszem, niestety nic prawie nie sprzedałam. Twoje cudeńka na pewno się sprzedadzą. Te zawieszki są piękne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje prace, są piękne
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje ozdoby, na pewno wrócisz na pusto i będziesz musiała dla mnie bombkę namalować :)A komplecik w pepco świetny mam taki dzbanek, cukierniczkę i mlecznik :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci dobrze pójdzie na jarmarku takie śliczne rzeczy robisz :)
OdpowiedzUsuńNa jarmarku będzie dobrze, bardzo dobrze. Sama zobaczysz. Przecież obok takich pięknych malunków nie można przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńZadbaj o krtań, moje dzieci jak "skrzeczą" to mają zapalenie krtani. Nic przyjemnego. Trzymam kciuki za zdrówko.
powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńna pewno pójdzie dobrze
pozdrawiam
Same wspaniałości, Paulinko, no i moje ukochane deseczki:) Trzymam za Ciebie kciuki i jak tylko odzyskasz siły zdaj nam tu relację:)
OdpowiedzUsuńZobaczysz że to fajna zabawa.
OdpowiedzUsuńPoznasz amsę fajnych osób.
I na pewno coś sprzedaż toż piękności tworzysz:)
Kochana jestem pewna, że Twoje prace rozejdą się jak świeże bułeczki:)) Powodzenia:*
OdpowiedzUsuńtworzysz tak piękne rzeczy, że nie musisz się niczego obawiać
OdpowiedzUsuńjestem przekonana, że to będzie fantastyczne doświadczenie
pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za spokój ducha :)
twoje malowane dzieła sztuki na pewno wszystkie znajdą nowych właścicieli! Trzymam kciuki i czekam na relację :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace - trzymam kciuki za powodzenie na jarmarku:)
OdpowiedzUsuńTakie cudeńka zejdą jak świeże bułeczki, na bank! Nie stresuj się, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana, takie bombki sprzedasz natychmiast ! Zawieszki śliczne, słodka kuchnia absolutnie genialna :)
OdpowiedzUsuń3mam za Ciebie i powodzenie Twojego stoiska na jarmarku kciuki! Stresik podobno pozwala się zmotywować do działania, więc i promowanie "kącika Twojej twórczości" pójdzie pomyślnie i zakończy się sukcesem! :-D Bo przecież piękne rzeczy tworzysz, więc i jak może być inaczej?? ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękna szkatułka z aniołem, bardzo mi się podoba! Śliczności tworzysz!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piekne prace ! powodzenia na kiermaszu :))
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka przepiękna! Wszystko zresztą wspaniałe.
Szkatułka z aniołem jest cudna, zresztą wszystko co malujesz jest przepiękne. Nie stresuj się będziemy trzymać kciuki, żeby każda rzecz znalazła nowego właściciela :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka, bardzo podoba mi się szkatułka! Życzę dużo, dużo zdrówka i powodzenia na jarmarku!
OdpowiedzUsuńAaaaa to Ty!!!
OdpowiedzUsuńSupcio cieszę się bardzo bardzo, że jesteś tak blisko. I jak stresik minął?
Bombki w realu są jeszcze ładniejsze a deseczki z Tildami cudo. Cały czas o nich myślę która mi najbardziej przypasuje i wiesz co? Ta malutka, tak tą mi zatrzymaj do jutra. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia.
Aj, przepięknie malujesz!!!
OdpowiedzUsuńTy wiesz,że wszystkie Twoje prace są przepiękne!!! Powodzenia na jarmarku :)))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze...pięknie malujesz:)
OdpowiedzUsuńŚlę grudniowe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Paulinko takie ładne rzeczy. Musi być dobrze :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
Ada
Piękne to wszystko co wykonałaś... bombeczki cudowne, ale deseczki również :)
OdpowiedzUsuń