i tak to jest jak kogoś choróbsko położy przyplątała sie chadra do mnie i nie ma zamiaru iść sobie ... a dzis jeszcze jak na złość zawitał do mnie pan katar tak więc cóż mi pozostało jak tylko oddychać przez usta czego ja nie lobię ...
a mimo choróbska wybrałam sie do córy na zajęcia ... i nawet nie wyobrażacie sobie jaka to radość jak takie szkraby pytają się "prosze pani a moge to " " prosze pani głowa mi odpada " heheh tak dla wyjaśnienia szukając na internecie co by tu z dzieciakami na zajęciach porobić natknęłam się na aniołki z wachlarzyków niby nic a jednak dla niektórych dzieci czarna magia tak wiec po godzinie czasu wszytkie aniołki zostały skończone ... ale ale oprócz tego dzieciaki robiły śliczne serwetkowe gwiazdki ozdabiane brokatem ... ach jakie cudne im wyszły a ta duma dzieciątek na twarzy nie do opisania :D
a dziś chciałam Wam pokazać zdjecia z wystawy bożonarodzeniowej, która była moją pierwsza wystawą i na pewno nie ostatnią poznałam wiele cudnych osób ...
a ten strój ludowy jest wykonany z bibuły jakie moje było zdziwienie jak o tym usłyszałam cały czas wydawało mi sie że jest prawdziwy ...
ta szopka ma już ponad 80 lat prawda że cudeńko??
tomik psalmów jaki dostałam od pewnego przeuroczego pana który wyręczał swoja "drugą połowe " podczas jarmarku ... powiem wam że psalmy sa bardzo ciekawe mi wręcz przypadły do gustu odziwo ... a żona maluje cudne ikonki i nie tylko ...
prawda ze śliczny medalik ??
nie mogłam się oprzeć i nie kupić takiego filcowego cudeńka jeszcze nie rozpakowany hihi
świeczusie z wosku pszczelego
na następne wystawy na pewno będę chodzic i powiem Wam że jestem zachwycona a i mam dyplom ... bombeczki się każdemu podobały co mi największa radosć sprawiło
pozdrawiam was ciepluteńko i ide do łózeczka to choróbsko wypędzic
Wypędzaj choróbsko, wypędzaj.
OdpowiedzUsuńNa jarmarku tyle pięknych rzeczy, szaleństwo pełne. Fajnie, że masz miłe doświadczenia. Bardzo się cieszę.
wypedzam wypedzam leżac w łózeczku ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńOj szalała szalała i dobrze ...myżlę ,że wszystkie będziemy wracać na kiermasze niech nasze rękodzieło ujrzy wreszcie światło dzienne.A Ty tą "chadre " pogoń.Paulina nie słyszałam tego okreslenia chyba ze sto lat a może 200 - rozbawiłaś mnie do łez.Wracaj do zdrowia....
OdpowiedzUsuńja tego słowa co chwilke prawie uzywam eheheh ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńWystawa cudna, same ochy i achy, tylko zazdrościć nowych znajomych ;)))
OdpowiedzUsuńo rany ile cudów ... przecudnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
przepędź choróbsko!
OdpowiedzUsuńchociaż wiem, że to niełatwe, zwłaszcza w taką pogodę ;)
a zdjęcia z zajęc z dzieciakami masz?
fajnie tak popracowac z maluchami! tęskni mi się za tym!!
:)
Gratuluję udanej wystawy :)
pozdrawiam
no niestety zdjec nie mam na nastepny raz wezme aparacik wczopraj to szłam z myślą aby pzretrwac bo ta chadra chorobowa już zaczynała dawać porządnie o sobie znać .. pozdrawiam ciepluteńko
UsuńOjj duuzo zdrowka zycze !!! Abys sie szybko wykurowala :) Saame slicznosci na tej wystawie :) Serdecznie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj Kochana, kładź się do łóżka i to zaraz! Porządnie się wygrzej i Zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńSame cudowności nam tu pokazałaś. Mnie zauroczył storczyk, wygląda jak żywy, bombki są piękne, a ten strój z bibuły, rzeczywiście wygląda jak prawdziwy :)
tak storczyk przesliczny ja miałam tyle dobrze ze mogłam go dotknąc heehh pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚwietna relacja, rozpoznałam znane mi z bloga piernikowe dziewczyny i dyniankę;) Twoje malunki rozpoznawalne z daleka i przepiękne. Zdrówka życzę, wykuruj się do świąt;)
OdpowiedzUsuńtak sa to dyniowe dziewczynki z bloga Ani ... prawda ze cudne ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚwietna relacja, piękne stoiska... tak można się napatrzeć na cudeńka na takich imprezach.
OdpowiedzUsuńKuruj się kobieto, przecież święta tuż, tuż...
Oj Kochana kładź się i wygrzewaj, bo święta już tuż, tuż i musisz być w formie :)
OdpowiedzUsuńStoiska piękne i Twoje cudne bombki :)
Twoje bombeczki są śliczne, więc cieszę się, że znalazły uznanie i na jarmarku. Same cudeńka się na nim znalazły. Koralikowy storczyk i bombki z frywolitką świetne. Jestem pod wrażeniem umiejętności wykonawców. Tyle pięknych przedmiotów znalazło się w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuńku mojemu zdziwieniu znalazły uznanie hehe pozdrawiam ciepluteńko
UsuńBardzo się cieszę, że tak fajnie wszystko się udało, Twoje stoisko wyglądało przepięknie:)
OdpowiedzUsuńTeraz zaś mnóstwo zdrówka Ci życzę, wygrzewaj się jak najwięcej co by choróbsko jak najszybciej w zapomnienie poszło:*
No nie chcę nic mówić, ale... a nie mówiłam?? Trzeba mieć kaprawe co najmniej jedno oko, żeby nie docenić Twojego talentu :)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy na tej wystawie.. aż nie wiadomo które zachwyca najbardziej..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Pięknie wyglądało to Twoje "stoisko".A czy te szyjątka to czasem nie Ania z Tajemniczego Ogrodu:)
OdpowiedzUsuńZdrowia,zdrowia...
ps.Dziś odzyskałam kontakt z rzeczywistością:)))
ach zgadłas szyjatkowe cuda są Ani ... pozdrawiam ciepluteńko
Usuńp.s ale dobrze ze wreszcie masz internet :D
Oj cudne rzeczy cudne. Życze powrotu do zdrowia i do sił kochaniutka.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAle piękne te wszystkie rzeczy :) Jestem w szoku, że ten strój jest z bibuły. Cieszę się, że jarmark Ci się udał :)
OdpowiedzUsuńZdrówka, zdrówka Paulinko ! Same śliczności na tym jarmarku :)
OdpowiedzUsuńPaulinko! Gratuluję Ci udziału w jarmarku! Z tego, co pokazałaś wnioskuję, że było pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrówka - ja jakoś się wykaraskałam, bo też mnie zmogło! Zadbaj o siebie i poleniuchuj!
Tekst - proszę pani głowa mi odpada- CUDNY!
Pozdrawiam i kuruj się!
Szybkiego powrotu do zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojeju, kuruj się Kochana. Duzo miodu i cytrynki i koniecznie imbir do herbatki. Piękna ta wystawa, wszystko prześliczne. Ja w tym roku na żadna bozonarodzeniówkę nie miałam czasu :( ale zaraz po świętach zabieram się za wielkanocne zabawki, więc może wiosną gdzieś się spotkamy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka, zdrówka!!!
Fajna ta wystawa, takie śliczne rzeczy to najlepsze pomysły na prezenty, każda wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Ci życzę. Sama właśnie leżę z grypą i wiem, że to nic przyjemnego ;-)
Szybkiego powrotu do zdrowia! Zdrowych i Wesołych Świąt! Mnóstwa fajnych znajomości na kiermaszach i wystawach w Nowym Roku i szerokiego uznania dla Twego mistrzostwa malowania bombek!
OdpowiedzUsuńWitam Cię:) Dziękuję za wizytę na moim blogu:) Fajnie, że jesteś z Sanoka, ja pracuje w Sanoku. W tym roku po raz pierwszy byłam na Jarmarku, jako obserwator i teraz będę regularnym gościem, może nawet z własną ekspozycją .....kiedyś tam:)
OdpowiedzUsuńCudne prace i fantastyczne duszyczki:) Pozdrawiam serdecznie, Izabela