Dziś taki troszkę smutnawy post, no ale takie tez są w życiu potrzebne, dni pełne przemyśleń, dni w których zastanawiasz sie nad własnym życiem czy żyjesz tak jak chcesz, czy wszytko co masz jest tym co pragneło się osiągnąć. Codziennie przekonuje sie że własnie moje życie jest takie jakie chciałam, iż dokonałam właściwych wyborów które nie były oplecione złotą ścieżką, ale były pełne cierni, na końcu tej ścieżki jest cos co powoduje że twoje serce pełne ran goi się tak jakby nikt mu krzywdy nie robił, ten kto ją odnajdzie może powiedzieć że jest najszczęśliwsza osobą na świecie, a ja własnie do tych osób należę, bo cóż może być piękniejsze od rodziny, od rodziny którą się kocha i dla której wszytko można poświecić, dla męża który choć czasem gra na nerwach jest tym jedynym, dla dzieci które potrafią sprawić ze głowa pęka od krzyków i kłótni, ale patrząc właśnie tym osobą w oczeta człowiek uświadamia sobie że ma wszytko, że nie ważne sa dobra materialne ale te osoby które są i zawsze będą ...
Rok temu dokładnie w nocy 15 kwietnia zaginął mojego męża kuzyn 23 letni,młody chłopak który miał całe życie przed sobą, do tej pory nie wiadomo co się z nim stało, my cały czas mamy nadzieję że w końcu uda się wszytko wyjaśnic
Nikt nie zdaje sobie z tego sprawy słysząc o zaginięciach że może to ich spotkać, że kiedys będą szukać i trwać w niepewności co dokładnie się stało ...
Dlatego trzeba żyć każdego dnia jakby to miał być ostatni dzień, trzeba korzystać, śmiać się i kochać, poprostu żyć pełnią, aby potem niczego nie żałować ...
miłej niedzieli
Oj tak... cieszmy się zatem tym, co mamy. Pozostaje mieć nadzieję, że jednak się odnajdzie... Pięknie wyglądacie na tej fotce:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym zdjęciu!!!Mogłabym podać Ci jego tytuł:Szczęście.Bo to najpierw zobaczyłam bijące od Was właśnie szczęście.Mam też nadzieję,że Wasz kuzyn odnajdzie się.To straszna historia.
OdpowiedzUsuńMądra z Ciebie kobieta Paulinko, życzę Wam, żeby sprawa się wyjaśniła. Piękna z Was Rodzina. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMądre słowa, przejmująca historia. Trzeba wierzyć, że wszystko dobrze się skończy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Paulinko rozumiem cię doskonale..kuzyn mojego męża zaginął 8 lat temu..nie odnalazł się....warto żyć tak jak by każdy dzień miał byc ostatnim...
OdpowiedzUsuńA zgłaszaliście to zaginięcie na www.szukamywas.pl? Jeśli nie, możecie to zrobić na e-mail kontakt@szukamywas.pl. Marta, która odbiera tam wiadomości, pokieruje Was co trzeba zrobić, żeby wolontariusze portalu mogli zacząć nagłaśniać sprawę w internecie i mediach. Wszystko jest oczywiście zupełnie darmowe.
OdpowiedzUsuńFakt,życie często nas zaskakuje i wszystko trzeba przyjąć na tzw"klatę" i iść dalej...:)
OdpowiedzUsuńmagiczne zdjęcie, niesamowita energia
OdpowiedzUsuńjakoś tak na myśl przyszła mi piosenka Dżemu "do kołyski"...
piękne zdjęcie i dobrze napisałaś ... podpisuję się pod Twoimi słowami ...
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że wyjaśni się sprawa zaginięcia ... ta niepewność jest dla najbliższych koszmarna - na pewno...
pozdrawiam Cię i ściskam mocno
:*
Przykro mi z powodu kuzyna meza .To cos strasznego nie wiedziec gdzie sie ktos podzial ,co sie z nim dzieje :( Trzymam kciuki ,aby cala ta sytuacja sie wyjasnila !! Suuper zdjecie :) Widze ,ze i Ty masz wysokiego meza :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudowna rodzinka, pozdrawiamy...
OdpowiedzUsuńSmutna historia. Życzę Wam, aby sprawa zaginięcia kuzyna męża, szybko się wyjaśniła. Żeby wszystko było dobrze!!! Ja także uważam, iż rodzina najważniejsza no i zdrowie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!!!
Hermosa familia tienes. Muy bonitos tus trabajos!
OdpowiedzUsuńO tak trzeba żyć, czas to jedyna ulotna chwila która nie wraca, do WSZYSTKICH i do WSZYSTKIEGO można powrócić - wszystko zależy od NAS ;) lecz nigdy nie cofniemy i zmienimy *chwili* ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś upragniona wiosna słoneczko,ptaszki och cudnie , pozdrawiam balerinka.
Chyba każdy z nas ma takie chwile kiedy tak bardzo zastanawia sie nad słusznością swoich wyborów, że czasem aż to boli i rodza się znaki zapytania a co gdyby ...
OdpowiedzUsuńTo naturalna potrzeba analizowania swojego życia, byleby w tym stanie nie trwac zbyt długo. Ważne żeby znajdowac w swoim zyciu dobre rzeczy i często o nich myśleć, i nie żałować że coś było, bo to coś tez nas ukształtowało
Bardzo mi przykro, wyobrażam sobie co musicie przeżywać Wy i najbliższa rodzina kuzyna
Piękne zdjęcie
Pozdrówka ciepłe!
Nawet nie potrafie sobie wyobrazic, co czuje Twoja rodzina i ta codzienna niepewnosci strach, polaczona z nuta nadziei.
OdpowiedzUsuńCudowna z Was rodzinka :)))
Pozdrawiam cieplutko.
I nagle moje "problemy" stały się małe.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za pomyślny koniec.
Ściskam Lacrima
Witaj-pięknie i słodko tu u Ciebie,zostanę na dłużej.Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny.Miłego wieczoru papa
OdpowiedzUsuńAle wy fajni jesteście.
OdpowiedzUsuńNapisałaś post pełen zadumy i przemyśleń. No cóż, każdy z nas ma większe, lub mniejsze problemy. jakoś trzeba sobie z tym radzić. Pozdrawiam
Uroczą rodzinkę tworzycie :) Powodzenia w poszukiwaniach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cie do mnie po przepis :) i po wyroznienie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze napisałaś, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRodzinka wspaniała :) Cieszmy się każdą chwilą :)
OdpowiedzUsuńTworzycie cudowna rodzinę. Twój Mąż bardzo wysoki chyba jest :)
OdpowiedzUsuńPiszesz o najistotniejszym ... pięknie ...