Przyszła jesień może jeszcze nie barwna ale jesień wyczuwalna w kazdym podmuchu wiatru, w każdym rannym spacerze z psem, czuć chłodek wieczory już nie sa takie ciepłe lecz czuć chłodek, oby była naszą złota jesienią nie ta deszczowa ale taką która muska twarz ostatnimi promyczkami słońca, która rańczy liścmi ścieląc z nich przecudne dywany ...
Przygotowałam dla Was malutką relację z imprezy w Krośnie co prawda trwała ona trzy dni ale ja byłam tylko w niedzielę ...
|
węgierska porcelana - i jak tu takiemu garnuszkowi się nie oprzeć :D |
|
dzbanuszek moja mama za 2 zł kupiła na giełdzie w Rzeszowie |
cudne stoisko jakże zdolnej osóbki
Bożeny, wszystko jest filcowe tworzone z pasją i jakie piękne ach zapraszam Was na jej bloga warto :D
|
moja bransoletka mma jeszcze cudne kolczyki które dostałam właśnie od włąścicielki bloga filcowego razem z bransoletką ... prawda ze cudo :D |
|
a tu Edyta, Ja i Bożena :D |
|
szkiełkowe ozdoby rewelacyjnie wygladały do słoneczka mimo ze zdjecie za bardzo nie uchwyciło czaru szklanych krążków to i tak ładnie się prezentują |
|
ach przyprawy współczuje panu który je spzredawał nosek miał jak rumcajs od wąchania zapachów :D |
zapraszam was do sprawdzenia zakładki
Sprzedam
Trochę za daleko do tego Krosna,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałości na tych stoiskach! Też mamy u siebie troszkę Węgierskie porcelany, ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńJa również czuję w podmuchach wiatru nieuchronną jesień, ale jakoś nie żal mi lata, jestem ciekawa co nam przyniesie kolejna pora roku :)
Pozdrawiam!
Ale się działo ;-)
OdpowiedzUsuńSpotkanie super ;-)
Cudne wszystko, chyba najbardziej podoba mi sie filizanka.
OdpowiedzUsuńpięknie - cudne klimaty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Cuda na tych stoiskach widze i taka nasza kielbaske wiejska rowniez bym schrupala ;)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Bardzo fajny klimat:)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę!!! Chociaż może to i lepiej, bo nie utrzymałabym portfela w spokoju hehe, czajniczek na owoce już byłby mój... no, chyba że to dekoracja;)
OdpowiedzUsuńAch, uwielbiam takie kolorowe jarmarki! Wspaniałą i przepiękną filiżankę wybrałaś, ach kocham takie skorupy :)
OdpowiedzUsuńBuzi!!!
Och ile cudowności na tych stoiskach:))))
OdpowiedzUsuńcudny kubek-filiżanka!!!
OdpowiedzUsuńCudowna porcelana
OdpowiedzUsuńale pięknie i kolorowo:) cudne stoiska :) spotkanie super:)
OdpowiedzUsuńMusiało być fantastycznie. Ale bym się obłowiła...
OdpowiedzUsuńty to pozwiedzasz :D to tu to tam :D no super
OdpowiedzUsuńSuper klimaty ! Filiżanka z pierwszego zdjęcia jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńale cudowny kubeczek
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości!Tu koło nas odbyło się święto ceramiki, akurat załapaliśmy się na koncert "Arki Noego", a ceramika bolesławiecka, jak zwykle cieszy oko, niekoniecznie kieszenie:)Pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuńSame piękności na zdjęciach :) Nic tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje relacje z kiermaszy! :) ta filiżanka cudna! buziale ogromniaste :)
OdpowiedzUsuńCudowne klimaty!!!
OdpowiedzUsuńszkoda, ze mam tak daleko, a ten dzbanuszek za 2 zł śliczny!
OdpowiedzUsuń