Pogoda sobie z Sanoka zadrwiła nie ma śniegu ehhhh, iście wiosenna pogoda zero śniegu sam deszcz mój pies bzikuje najchętniej znalazł by sobie jakąś dziewczynę i poszedł na potajemna schadzkę moja córa ma ferie sanki czekają w garażu i nic nie ma jak ich wykorzystać ... możecie mi przesłać choć metr śniegu ...
Z okazji wiosennej pogody powstały motylkowe naszyjniki malowane farbkami akrylowymi na kulach drewnianych o średnicy 4,5 cm.
Kocham motyle te delikatne skrzydełka pełne kolorów każdy jest inny i taki zwiewny, latają miedzy kwiatami, drzewami jak rusałki, choć takie maleńkie a nie ma osoby której by nie zachwycały ...
każdy motylek szuka nowego właściciela
można je zakupić na odpowiedniej zakładce SKLEPIK
od niedawna mała sztuka jest również na FB zapraszam was wszystkie
pozdrawiam i życzę przyjemnych ferii
p.s kochane wy moje czekające na meile jutro postaram się na wszystkie odpowiedzieć
Motyle są piękne, wyszły jak żywe :)
OdpowiedzUsuńU nas śniegu ani grama, kiepska ta zima w tym roku, niestety. Może jeszcze coś spadnie :)
Paulinko - zachwycające!!! i te nutki, toż to zegarmistrzowska robota!!!
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki:)
OdpowiedzUsuńPiękne! Myślę że szybko wyfruną do nowych właścicieli. Ja na ferie poczekam jeszcze 2 tygodnie:(
OdpowiedzUsuńPodesłałabym Ci śniegu, ale po dzisiejszym lodowym deszczu zostały tylko nędzne placki. Pozdrawiam:)
Uroczaśnie te motylki,ostatni ma piekne kolory.
OdpowiedzUsuńurocze wisiorki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przepiękne. Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby już sobie latały, zresztą już jednego widziałam parę dni temu. Żeby nie było, że coś ze mną nie tak, mam na to świadka.
OdpowiedzUsuńW Grudziądzu, w którym obecnie przebywam, jest śnieg choć nie duży. Muszę przyznać, że to dodaje kolorytu, choć wolę jego brak w mojej centralnej Polsce.
Pozdrówki.
Paulinko :) motyle-naszyjniki piękne :) zawsze podziwiam jak Ty możesz wszystkie te malutkie szczegóły dopieścić pędzelkiem na tak małej powierzchni :))) dalszych owocnych prac życzę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam aga :D
Cud, miód:)
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty kochasz motylki:)
OdpowiedzUsuńTwoje wyglądają jak żywe.
Pozdrawiam Lacrima
Tak piękne motyle mogę oglądać cały rok.Bez względu na pogodę:)))
OdpowiedzUsuńA co do pogody, jeszcze kilka dni temu wyglądałam na Mazowszu wiosny.A teraz jest co prawda trochę śniegu ale w szyby stuka padający jakiś grado-deszcz?? Nie wspomnę o ślizgawicy jaka zapanowała:(((((( Takiej zimy nie chcę i nikomu nie życzę.
Serdeczności posyłam moc, życząc chociaż namiastkę tej prawdziwej zimy.Z puszystym śniegiem do sanek i ulepienia bałwana:)
piękności :))
OdpowiedzUsuńu nas dziś jesień... deszcz wiatr brrrrr
pozdrawiam
śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńPiękne motyle. Wszystkie mi się podobają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetne wyszły :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne kazdy :):) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne niepowtarzalne naszyjniki.Taka precyzyjna robota. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńCudne motylki :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne!!!!! :)
OdpowiedzUsuńPiękne naszyjniki!!! Też uwielbiam motyle - często wykorzystuję motyw w różnych dekoracjach w domku :)
OdpowiedzUsuńNa śnieg sama czekam, więc niestety nie podeślę :D
pozdrawiam cieplutko!!!
Gratuluję pięknych prac. Obecnie mało jest artystyczności w "artystycznej" biżuterii, a tu ją znalazłam...
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór nagrody "The Versatile Blogger Award" - dla ciekawie prowadzonego bloga!
Pozdrawiam
http://blackroseshandmadethings.blogspot.com/
ach cudna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne motylki!
OdpowiedzUsuń