Uwielbiam spędzone weekendy z maluszkami i mężem, czasem warto poleniuchować, odpocząć. Nie patrząc na to iż trzeba coś zrobić na już, na minuty i godziny które uciekają, zatrzymać się choć na chwilkę, łapać każdy uśmiech każde słowo dzieci, każdą łobuziarską iskierkę która błyśnie w oczętach planując co by tu zbroić...
5 Lipca zapraszam Was na targi końskie do Lutowisk oczywiście ja tam ze swoimi małymi pracami będę, na pewno relacja fotograficzna na blogu będzie ...
Ostatnio uszyłam kilka breloczków ptaszków i sówek z filców z dodatkiem sznurka lnianego i skrawków materiałów, na końcach nóżek ptaszków są doczepione albo koraliczki albo perełki
pozdrawiam ciepluteńko
Ależ one śliczne:)
OdpowiedzUsuńCiągle się przekonuję, że dzieci tak szybko rosną i że szkoda tracić cenne chwile, czasem mnie to irytuje, ale rzucam robotę i po raz kolejny biegnę pobawić się , pooglądać bajkę, porobić balet :-)
OdpowiedzUsuńtak naprawdę strasznie to lubię :-)
Tak trzymaj Paulinka!
Ptaszki urokliwe
Buziaki!
śliczne:)
OdpowiedzUsuńcudne:-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolorowe stadko :)
OdpowiedzUsuńPtaszki są śliczne :) I do tego te kolorki.. kiedyś sama muszę skusić się na filc i coś uszyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przesliczne ptaszki :-) pieknie dobrane kolory :-) pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńJakież słodziaki!
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo i uroczo :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ptaszki, bardzo mi sie podobają ich nóżki! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie
Ewa
Słodkie kolorowe ptaszorki:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka przesyłam:)
Piękne ptasiorki :)
OdpowiedzUsuń