nareszcie mam internet .... w niedziele była u nas burza i tak sie złożyło ze pojechaliśmy z maluszkami nad osławę autobusem dosłownie rozłożyliśmy kocyk i może 5 minutek posiedzieliśmy a potem szybkie pakowanie i ucieczka dopadła nas ulewa więc schowaliśmy się pod jakis budynek .... no i niestety czekaliśmy tak ok 40 minutek az przestanie padac aby dojśc na spokojnie na przystanek więc dzieciaki były zachwycone a nas w domku czekała niespodzianka internet przestał działać, spaliła się antena i wczoraj panowie naprawili więc zadowolona zdązyłam odpisać na kilka meili i już było po internecie jak narazie jest więc korzystam
a teraz o zagadce rozwiazaniem jest domek a raczej 3 domki dla malutkich hello kity więc dobrze odgadły : Maryś, Sabka gratuluję bo zagadka wcale taka prościutka nie była proszę was o podanie na mojego meila pupuncia@gmail.com waszych adresików ...
domki dopiero będa pomalowane na biało przez męża a reszte to juz moja inwencja twórcza wymyśli hihi ... ale mam zaległości na waszych blogach korzystając z okazji ze malutka zasypia to ponadrabiam zaległości pozdrawiam ciepluteńko
Ale numer! ;)))
OdpowiedzUsuńCzułam, czułam, ale nie byłam pewna, muszę zaprzestać zgadywać, bo ostatnio szczęście uśmiecha się do mnie na blogach zza chmurek życia, w którym to realni bywa, że się uśmiecha mniej :) I tak mi jest miło, taka jestem zaskoczona, oniemiałam ;))) No domki - nie mogę się już doczekać jak będą POMALOWANE ;)***
Biegnę na pocztę i w podskokach!
dobrze że tylko na antenie się skończyło!;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że dzieciakom się podobało:). A domki już teraz mi sie podobają mimo ich stanu surowego.
OdpowiedzUsuńNo, no teraz będziesz miała pole do popisu:))) Już sobie wyobrażam, co z tego wyczarujesz!
OdpowiedzUsuńNo nie wpadłabym na to nigdy ;)
OdpowiedzUsuńTeż z niecierpliwością czekam na gotowe domki:-)
OdpowiedzUsuńO jaka niespodzianka z ta zagadką. Oby juz pogoda nie płatała Wam takich figli. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDomki super!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za odwiedziny i miłe słowo na blogu...to balsam dla duszy:)Ślę serdeczne pozdrowienia i uściski-Peninia*
No to miałaś pecha ..znam to bo unas w zeszłym roku tez raz a porządnie zagrzmiało.Pozdrawiam Ewa:)))
OdpowiedzUsuńu Ciebie burza a u nas spadła zaledwie kilka kropelek... niedziela pełna przygód :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe domki, czekam na ich kolejne odsłony
Super pomysł:)))
OdpowiedzUsuńDobrze,że mieliście gdzie się schować.
OdpowiedzUsuńDomki extra:)
Fajne domki, jak pomalujesz pewnie będą bajeczne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka1
Prześliczne domki :) a jak pada deszcz to dzieci sie cieszą
OdpowiedzUsuń