sobota, 11 sierpnia 2012

leniwa sobota

pogoda taka usypiająca, ze na nic sie nie ma ochoty moje małe już w lózkach więc pewnie jeszcze 30 minutek i bedą smacznie spać, a my z meżem wreszcie poogladamy "madagaskar 3" ...  wiem wiem że to bajka ale ja tego typu bajeczki uwielbiam na których można sie pośmiać, a że moje najstarsze dziecko nie lubi madagaskaru i nie chciała oglądac to sami dzis sobie obejrzymy ... 
jakiś czas temu namalowałam deseczke z widokiem na kościół oo.franciszkanów i kawałeczek rynku u mnie w miescie deseczka była dla pani która mieszka w USA więc nie wiem czy sie spodobała ... ale ja jestem z niej zadowolona ... myslałam na początku że zdjecia gdzies zgubiłam albo usuneła z laptopa ale sie okazało że jeszcze nie zrzuciłam z lustrzanki uffff ale ulga heheh ... 



pewnie uznacie mnie za małą wariatkę tu sie lato nie skończyło a ja pomału zabieram się za malowanie bombek wiec tylko skończę kilka zaległych prac i do dzieła a pudła juz sa przygotowane zobaczymy jak w tym roku mi pójdzie hihih ...
przy następnym poście się Wam czyms pochwalę :P a teraz to tajemnica 

ciumki i życze przemiłego weekendu ... dziękuje za odwiedzinki 

31 komentarzy:

  1. śliczna jak ja bym dostał taką byłabym zadowolona to prawie jak pocztówka z widokiem:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. e tam Wariatko! ;) ja też zaraz będę szyć zawieszki na choinkę...
    pozdrawia Wariatka nr 2

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest dopiero cudo! Taki spokojny, delikatny widoczek...
    PS. My z bajek uwielbiamy Wally'ego. I ratatuj :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Deseczka jest prześliczna!!! Dobrze, że przypomniałaś o choince :)))Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka piękna ta deseczka i jakie masz zdolności tylko podziwiać. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna deseczka! A jeśli chodzi o bombki, to bardzo przewidująco się zabierasz do pracy, to się nazywa dobra organizacja:).
    Miłego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och tak bo mam ich jakoś ponad setkę do pomalowania hehe pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  7. urocza deseczka... A czemu to wariactwo? Ja robię równie dziwne rzeczy hahaha

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna ...aż się rozmarzyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna, rewelacyjny prezent z Twojego miasta, pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ Ty masz talent, Kobieto! Piękne są Twoje malunki!!!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczna deseczka :) ciekawa jestem tych letnich bombek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pocztówka z Sanoka napewno sie spodobała i niejedna łezkę wycisnęła..a patrząc na dzisiejszą pogodę to spokojnie bierz się za malowanie bombek bo lato się kończy...Pozdrawiam Ewa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak u mnie dzis jakby lato sie już na dobre skończyło cały czas pada i pada .. pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  13. Ja czekam na mieszkanie i zabieram się do ozdób na choinkę. Wymyśliłam sobie że bedą z masy silnej do pomalowania dla Starszaka.... Toteż nie jesteś sama ;-)
    Deseczka cudo, ale czy to nowość Zdolniacho !?!
    Cieszę się że przesyłka doszła i że wszyscy zadowoleni :-) Buziaczki dla Dziewczynek!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze sie że sie spodobała ... o kochana czyzby cię przeprowadzka czekała ... to też dużo pracy będziesz mieć ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  14. Paulinko, boję się oglądać Twoje bombki bo pewnie padnę na kolana i zapragnę mieć chociaż jedną :) Ale co tam i tak czekam aż je pokażesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma co sie bac heheh ... sama jestem ciekawa jak w tym roku wyjda pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  15. Piekna deseczka :) ciekawa jestem tych bombek ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. łał , śliczna deseczka:) , dziękuję za miłe odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hello Paulina, I have been enjoying my visit to your blog. You have lovely artwork - I am happy to be your newest follower,
    Kathy

    OdpowiedzUsuń
  18. Paulinko, prześliczne rzeczy robisz, tym bardziej mnie cieszy, że tak zdolna osoba zainteresowała się moim blogiem i tym co robię. Dziękuję za odwiedziny i ja również z miłą chęcią się u Ciebie rozgoszczę. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna deseczka :)
    My byliśmy w kinie na tym filmie z synkiem i bawiliśmy się świetnie! :)
    Nie ma to jak fajna bajka, hihi.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś pięknego. :) Jak długo zajmuje malowanie takiej? Ja również niecierpliwie czekam na bombki i uchylenie choć rombka tajemnicy z twojej niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna deseczka. Ciekawa jestem tych bombek.

    OdpowiedzUsuń
  22. z każdym postem , z każdą pracą jestem pod wielkim wrażeniem talentu.Piękne.A co do bombek..hmm...już nie mogę się doczekać pierwszych publikacji.pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowna deseczka, przepiękna a Twoich bombek nie mogę się już doczekać

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie malujesz :) Z przyjemnością powiesiłabym sobie taki obraz. Nie wiem jak wygląda w oryginale ten kościół, ani ta deseczka jednak zachwycona juz teraz jestem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń