pogoda taka usypiająca, ze na nic sie nie ma ochoty moje małe już w lózkach więc pewnie jeszcze 30 minutek i bedą smacznie spać, a my z meżem wreszcie poogladamy "madagaskar 3" ... wiem wiem że to bajka ale ja tego typu bajeczki uwielbiam na których można sie pośmiać, a że moje najstarsze dziecko nie lubi madagaskaru i nie chciała oglądac to sami dzis sobie obejrzymy ...
jakiś czas temu namalowałam deseczke z widokiem na kościół oo.franciszkanów i kawałeczek rynku u mnie w miescie deseczka była dla pani która mieszka w USA więc nie wiem czy sie spodobała ... ale ja jestem z niej zadowolona ... myslałam na początku że zdjecia gdzies zgubiłam albo usuneła z laptopa ale sie okazało że jeszcze nie zrzuciłam z lustrzanki uffff ale ulga heheh ...
pewnie uznacie mnie za małą wariatkę tu sie lato nie skończyło a ja pomału zabieram się za malowanie bombek wiec tylko skończę kilka zaległych prac i do dzieła a pudła juz sa przygotowane zobaczymy jak w tym roku mi pójdzie hihih ...
przy następnym poście się Wam czyms pochwalę :P a teraz to tajemnica
ciumki i życze przemiłego weekendu ... dziękuje za odwiedzinki
śliczna jak ja bym dostał taką byłabym zadowolona to prawie jak pocztówka z widokiem:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńe tam Wariatko! ;) ja też zaraz będę szyć zawieszki na choinkę...
OdpowiedzUsuńpozdrawia Wariatka nr 2
To jest dopiero cudo! Taki spokojny, delikatny widoczek...
OdpowiedzUsuńPS. My z bajek uwielbiamy Wally'ego. I ratatuj :-))
Deseczka jest prześliczna!!! Dobrze, że przypomniałaś o choince :)))Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaka piękna ta deseczka i jakie masz zdolności tylko podziwiać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna deseczka! A jeśli chodzi o bombki, to bardzo przewidująco się zabierasz do pracy, to się nazywa dobra organizacja:).
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
och tak bo mam ich jakoś ponad setkę do pomalowania hehe pozdrawiam ciepluteńko
Usuńurocza deseczka... A czemu to wariactwo? Ja robię równie dziwne rzeczy hahaha
OdpowiedzUsuńŚliczna ...aż się rozmarzyłam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, rewelacyjny prezent z Twojego miasta, pozdrówka
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz talent, Kobieto! Piękne są Twoje malunki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Deseczka prześliczna:)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńśliczna deseczka :) ciekawa jestem tych letnich bombek :)
OdpowiedzUsuńPocztówka z Sanoka napewno sie spodobała i niejedna łezkę wycisnęła..a patrząc na dzisiejszą pogodę to spokojnie bierz się za malowanie bombek bo lato się kończy...Pozdrawiam Ewa:)
OdpowiedzUsuńtak tak u mnie dzis jakby lato sie już na dobre skończyło cały czas pada i pada .. pozdrawiam ciepluteńko
UsuńJa czekam na mieszkanie i zabieram się do ozdób na choinkę. Wymyśliłam sobie że bedą z masy silnej do pomalowania dla Starszaka.... Toteż nie jesteś sama ;-)
OdpowiedzUsuńDeseczka cudo, ale czy to nowość Zdolniacho !?!
Cieszę się że przesyłka doszła i że wszyscy zadowoleni :-) Buziaczki dla Dziewczynek!
Pozdrawiam
ciesze sie że sie spodobała ... o kochana czyzby cię przeprowadzka czekała ... to też dużo pracy będziesz mieć ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPaulinko, boję się oglądać Twoje bombki bo pewnie padnę na kolana i zapragnę mieć chociaż jedną :) Ale co tam i tak czekam aż je pokażesz.
OdpowiedzUsuńnie ma co sie bac heheh ... sama jestem ciekawa jak w tym roku wyjda pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPiekna deseczka :) ciekawa jestem tych bombek ;))
OdpowiedzUsuńDeseczka śliczna:)
OdpowiedzUsuńłał , śliczna deseczka:) , dziękuję za miłe odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńHello Paulina, I have been enjoying my visit to your blog. You have lovely artwork - I am happy to be your newest follower,
OdpowiedzUsuńKathy
Paulinko, prześliczne rzeczy robisz, tym bardziej mnie cieszy, że tak zdolna osoba zainteresowała się moim blogiem i tym co robię. Dziękuję za odwiedziny i ja również z miłą chęcią się u Ciebie rozgoszczę. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPiękna deseczka :)
OdpowiedzUsuńMy byliśmy w kinie na tym filmie z synkiem i bawiliśmy się świetnie! :)
Nie ma to jak fajna bajka, hihi.
Pozdrawiam :*
Coś pięknego. :) Jak długo zajmuje malowanie takiej? Ja również niecierpliwie czekam na bombki i uchylenie choć rombka tajemnicy z twojej niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńPiękna deseczka. Ciekawa jestem tych bombek.
OdpowiedzUsuńz każdym postem , z każdą pracą jestem pod wielkim wrażeniem talentu.Piękne.A co do bombek..hmm...już nie mogę się doczekać pierwszych publikacji.pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudowna deseczka, przepiękna a Twoich bombek nie mogę się już doczekać
OdpowiedzUsuńŚwietnie malujesz :) Z przyjemnością powiesiłabym sobie taki obraz. Nie wiem jak wygląda w oryginale ten kościół, ani ta deseczka jednak zachwycona juz teraz jestem. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń