Rano było dosłownie 6 stopni zimnica straszna, a moje małe słoneczko do szkoły szło ...
osttanio moja córunia przyszła bez swetra i sie okazało że pantofelka jednego brak wiec w piątek chodziła w adidaskach po szkole, albo ktos jej głupi kawał robi albo nie wiem co, kiedys wróciła i mówi że z kolezanką szukała swojego jednego pantofla ale znalazła a tera ztzreba było iść i słoneczkowi pantofleki nowe kupić ... wiec tak sie zastanawiam bez czego dizs wróci i czy pantofel tamten się znalazł ...
A ja z Nadunia w domku sama no jeszcze jest psiak hehe mąz w pracy obiadek zrobiony a placuszek własnie się piecze i tak fajnie zaczyna pachnieć ...
za oknem teraz słoneczko świeci ale wiaterek nie za ciepły tez wieje ...
jakiś czas temu namalowałam Nadii skrzyneczkę trzyma w niej muszelki, oczywiście różowa i tak się zastanawiałam co na niej namalowac że powstał kucyk pony, a przy okazji moje najstarsze dzieciątko jak było w wieku nadunii mówiło nie kucyk pony tylko " włacz mi icha pony " ile z tym smiechu było ...
te czarne koncówki zawsze robie przy pomocy czarnego tuszu i gąbeczki fajny efekt wychodzi ...
pozdrawiam ciepluteńko za niedługo kolejne bombki :D
U mnie tez zimnica była, ale teraz wszystko pootwierałam tak grzeje. Temat szkoły jeszcze przede mna ale wyobrażam sobie ile to emocji.
OdpowiedzUsuńPony sliczny :-)
Uściski!
oj jak narazie to emocji i nerwów heehh pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚliczna skrzyneczka. Bardzo fajny pomysł z pociemnieniem kantów pudełeczka. Chyba go wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńmożesz wykorzystac bez problemu .... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPaulinko, śliczna skrzyneczka! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam dziś słoneczka, u mnie cały dzień jest pochmurnie.
Pozdrawiam!
Przepiękna ;) dzieciątka z pewnością zachwycone !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)))
Mika
córa oczywiście zadowolona ... pozdrawiam ciepluteńko
Usuńcudowna:)
OdpowiedzUsuńJa dzis tylko widze co z jedzeniem zwiazane.... Bo jesc nie moge..,. A taka glodna jestem.... Eh...:( placuszek musi byc przepyszny.... Mniam mniam... Pudeleczko cudne, "ich pony" przepiekny! Pozdrawiam niebiesko:)
OdpowiedzUsuńoj biednaś ... a tu same pokusy ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrześliczna, Ty to masz talent. Zazdroszczę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj rano jest bardzo zimno, ja już w powietrzu czuje zimę ;(
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka śliczna, w sam raz dla młodej damy:)
u mnie dzisiaj było zimno a teraz piękna słoneczna pogoda pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPiekna kasetka, a te twoje bombki-cuda.W takim tempie to ja w tym roku z niczym nie zdążę.Jednym słowem nawet dwa twoje wpisy musze komentowac pod jednym postem..nech ktoś zatrzyma czas.pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńzdązysz zdążysz ani się on=bejrzysz i wszystkoz robisz pozdrawiam ciepluteńko
UsuńSłodka skrzyneczka, fajnie mieć taką zdolną mamę. Twoje córki będą miały niepowtarzalne drobiazgi.
OdpowiedzUsuńŚliczna :).
OdpowiedzUsuńTo się nazywa organizacja - posprzątane, ugotowane, ciasto się piecze a mama maluje!
Buziaki!
nie zawsze jest ta organizacja zrobiona czasem to cały dzień się guzdram pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚliczny kucyk ! Fajnie wyszły boki skrzyneczki :)
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka! Uwielbiam takie cudeńka:)
OdpowiedzUsuńEfekt rzeczywiście świetny:)
OdpowiedzUsuńGenialny ten tekst "icha pony" aż się śmiać przestać nie mogę:D
u mnie kazdy sie do tej pory śmieje bo to w mojego słońca ustach fajnie brzmiało pozdrawiam ciepluteńko
UsuńŚliczna skrzyneczka !!! Aż się taką chce mieć :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodka skrzyneczka :) bardzo mi się podobają te przyciemniane krawędzie :)
OdpowiedzUsuńa tak mi się przypomniało odnośnie dziecięcych dialektów ;) jak mój brat był mały i o coś go zawsze prosiłam (między nim a mną jeden roczek różnicy) to odpowiadał: chrapsiu dam :D czyli: jak się wyśpię to ci dam :D
oj to ten brat twój musiał byc przesłodki ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPerfekcyjna Pani domu! Organizacja w 100%!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka z IchaPony jest cudowna. Ale co ja będę Tobie mówić... Przecież wszystko co robisz wychodzi wspaniale :-)
Pozdrawiam
Piękne te pudełeczko a mała księżniczka pewnie korzysta :) a z tym gubieniem garderoby to cóż dzieciństwo czasem ma to do siebie
OdpowiedzUsuńtrzyma w pudełeczku muszelki od cioci przywiezione z włoch pozdrawiam ciepluteńko
UsuńOj mój maluch za tydzień pierwszy raz do przedszkola idzie... tak więc rozumiem Twoje rozterki;) A skrzyneczka przepiękna!
OdpowiedzUsuńJaka śliczna skrzyneczka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKochana u nas też zimne poranki :( W dzień zdecydowanie cieplej!
OdpowiedzUsuńA skrzynka piękna, :)))
Mój młody na wszystkie konie i kucyki mówi ichacha ;)
Skrzyneczka prześliczna, przepiękna, ślicznie malujesz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna skrzyneczka...a rano faktycznie zimnica...za to w południe typowo letnia pogoda:)
OdpowiedzUsuńDobrze widzę, że malujesz ręcznie? :) jeśli tak, to gratulacje :) jakoś decoupage do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńtak wszystko ejst recznie malowane dlatego czasem krzywe hehe pozdrawiam ciepluteńko
UsuńSkrzyneczka z kucykiem wygląda super! Gratuluję talentu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"Icha pony" na skrzyneczce prezentuje się uroczo:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę jak najmniej przykrych przygód.
Widze,że u WAS Pony na tapecie bo my dalej Hello Kitty:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudną skrzyneczkę wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńŚLICZNA!
OdpowiedzUsuń