moje najmłodsze słoneczko choruje wczoraj w miare przespała noc ale ostatnio co chwilke się budzi bo kaszelek ją męczy ... pomału choróbsko na mnie zaczyna przechodzic gardełko troszke szczypie ale ja je potraktuje dawka witaminek :D
ostatnio udało mi sie w tej mojej gonitwie namalować deseczki z motywem swiatecznym oczywiście moimi kochanymi farbkami akrylowymi :D... i najbardziej to chyba się głowiłam nad mikołajkiem tildowym czy w sam raz czy dobzre wyglada i czy nie za ciemne tło wyszło ale uznałam że może być ... deseczki w miare szybko się maluje i ślicznie wygladaja tylko musze kokardki kupić ... a że zapewne w listopadze bedzie jarmark świateczny mam zamiar po raz pierwszy barc udział w takim i zobaczymy co z tego wyniknie ...
ten motyw z trąbką już widziałam gdzies na internecie i taki sliczny był że stwierdziłam że może uda mi się go namalowac nie jest może identyczny ale tez ładny
a mój kochany mężulek dziś wybrał sie z ranka na grzybki i przyniósł same cudności ... kanie ( chyba tak się nazywają ) których nikt oprócz męza i teścia nie bezie kosztował , oraz inne grzybeczki które z maluszkami pozawieszałysmy na sznureczkach i będą sie suszyć z reszty robi się sosik a co dalej to trzeba pomysleć ...
moje szkraby jak widac zachwycone grzybkami mimo że ich jesć nie będa ale pomagały przy czyszczeniu Amelcia delikatnie pędzelkiem oczyszczała kapelusze ze wszystkich drobiazgów i igiełek a Nadunia miała wielką frajdę bo na jednym grzybku był slimaczek którego daliśmy na talerzyk i mała koniecznie go próbowała pogłaskac wyznając mu chyba ze sto razy miłosc
dziękuje wam za cudne komentarze pod poprzednim postem i oczywiście za odwiedzinki ...
całuski
Deseczki są piękne. Tildowy Mikołaj bardzo mi się podoba, moim zdaniem wyszedł znakomicie. Kanie wyglądają smakowicie. Ja bardzo lubię jeść przyrządzone w panierce i smażone na patelni.
OdpowiedzUsuńwłasnie dziś mój męzuś bedzie takie kanie wcinał na obiadek :D pozdrawiam ciepluteńko
UsuńDeseczki są przecudowne!
OdpowiedzUsuńAle fajne dechy.... mnie podoba się strasznie ta z dłuuugim Mikołajem
OdpowiedzUsuńten tildowy jest troszke smiszny pozdrawiam ciepluteńko
UsuńJak zwykle same cudeńka:) I deseczki i grzybki powalające!
OdpowiedzUsuńPiękne deseczki, bardzo ładnie wykonane z taką dokładnością - mały reniferek na kieszeni Mikołaja jest przecudny.
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu i powodzenia na jarmarku:)
dziekuje za odwidzinki pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPiękne deseczki!
OdpowiedzUsuńCudne deseczki, i już tak przyjemnie świątecznie u Ciebie! Na jarmarku na pewno będą szły jak ciepłe bułeczki!
OdpowiedzUsuńKanie uwielbiam, a i opieńki dojrzałam:). Buziaki i zdrówka dla całej Rodzinki!
dziękuję ... mam nadzieje że ktoś bedzie chciał takowe kupić pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPaulinko, wszystko co malujesz jest przecudne i takie też są deseczki. Bardzo oryginalna i zachwycająca jest okrągła, nie umniejsza jednak piękna pozostałym.
OdpowiedzUsuńA grzybobranie bardzo udane. Pozdrawiam :)
Tło u Mikołajów daje takie ciepło świątecznego ciepła :-) Gdybym tylko potrafiła takie cudeńka malować... No cóż mogę tylko pdziwiać :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
napewno bys namalowała wcale to trudne nie jest pozdrawiam ciepluteńko
UsuńZazdroszczę grzybków. Deseczki śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę!
Naprawdę cudnie malujesz, piękne są wszystkie Twoje prace bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę co by sobie choróbsko poszło jak najszybciej precz.
dziękuję oby poszło jak najprędzej pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrześliczne deseczki, ja jarmarku na pewno zrobią furorę!!!
OdpowiedzUsuńta z długim Mikołajem jest the best!!!!
pozdrawiam:-)
Piękne deseczki, prześlicznie malujesz
OdpowiedzUsuńdeseczki jak zawsze śliczne a grzybki dopisały:)
OdpowiedzUsuńdziekuje za tak milutkie komentarze pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie magicznie,światecznie:)))Właśnie Tildowy jest super:)
OdpowiedzUsuńZdrowia,zdrowia,zdrowia!!!
u mnie teraz będzie przewazał motyw świateczny mój ulubiony hehe ... tobie tez dużo zdróweczka pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrześliczne deseczki!!!
OdpowiedzUsuńpięknie je pomalowałaś :)
Oj to dużo zdrowia życzę;-))
OdpowiedzUsuńDeseczki sa nieziemsko piękne i jak zwykle siedze i zachwycam się ukradkiem w pracy.
pozdrawiam i nie dajcie się jesiennej pogodzie;-)))
bidna zapracowana kobitka ... nie damy sie będziemy walczyć hehehe pozdrawiam ciepluteńko
UsuńTwoje deseczki są przecudne!!! Sama nie wiem, która najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam do Ciebie zaglądać :)
OdpowiedzUsuńAch...przede wszystkim życzę Wam wszystkim zdrówka, aby choróbsko szybko sobie poszło! Co do deseczek, to są cudne! Ty to masz talent ;) Życzę powodzenia na jarmarku!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace! Tildowego Mikołaja jeszcze nie widziałam, zdaje się, że czas nadrobić zaległości :) Grzybobranie chyba udane? ;)
OdpowiedzUsuńoj udane grzybeczki się susza ślicznie reszta spałaszowana w sosiku i te kanie przez męża zjedzone ... pozdrawiam ciepluteńko
Usuńfajne deseczki :) a pociechy musiały miec ubaw ze ślimaczkiem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
oj to chyba ja większy miała jak słuchałam " kocham cie slimaku " "kochas mnie " .. aż załuje że nie pomyslałam aby nagrać filmik pozdrawiam ciepluteńko
UsuńGratuluje udanych zbiorów grzybowych :))
OdpowiedzUsuńdeseczki sa fantastyczne :)
Cudne deseczki a kanie wspaniałe, aż ślinka leci.
OdpowiedzUsuńpiekne prace :0
OdpowiedzUsuńUwielbiam kanie-smażone tak jak kotlety...mmmm....narobiłaś mi smaka:)))
OdpowiedzUsuńDeseczki kapitalne. Tildowy Mikołaj mnie powalił:)))
ja zapas grzybowy prawie że mam, jeszcze suszonych mi brakuje...
OdpowiedzUsuńA deseczki bardzo ładne , będą na sprzedaż?buziaki
tak kochana sa cały czas na sprzedaż .. pozdrawiam ciepluteńko
UsuńJaki Ty masz talent kobietko :) Cudne te deseczki :) Ja tez lubię takie kanie usmażone na patelni
OdpowiedzUsuńgdzie tam talent normalne bazgrolenie pędzelkiem pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPamiętasz miałaś mi dać znać o bombkach, podaje maila pamelka3@amorki.pl
OdpowiedzUsuńwłasnie na;pisałam meila do ciebie pozdrawiam ciepluteńko
Usuńte deseczki są absolutnie cudowne! zachwyciły mnie, urzekły i zburzyły mój spokój ;)
OdpowiedzUsuńPiękne grzybobranie bardzo udane-gratuluję:))
OdpowiedzUsuńDeseczki przepiękne:))
Ślę barwne październikowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Ale cudne deseczki. Jakie piękne motywy. Grzybki, super. U nas takich nie ma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne deseczki dawno takich pięknych nie widziałam, jestem pod wrażeniem Twojego decu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMalujesz je tak perfekcyjnie iż na początku myślałam ze to motyw serwetkowy ups:) Tym bardziej gratuluję talentu , jest co podziwiać prace mega piękne !!
Usuńdeseczki sa ręcznie malowane w całości niesttey nic nie potrafie z decu robić ... sa to poprostu moje bazgrołki pozdrawiam ciepluteńko
Usuńnormalne bazgrołki ba drewienku hehhe pozdrawiam ciepluteńko
Usuńnaprawdę śliczne, myślę, że jarmark okaże się dla ciebie sukcesem
OdpowiedzUsuńCudne deseczki Paulinko, zaraz świątecznie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńIlość komentarzy obłędna ale nie dziwię się, deseczki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mnie tez powala ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńDeseczki świąteczne bardzo ładne, masz wspaniały talent, pięknie malujesz :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne deseczki, Paulinko! :) Widzę, że świąteczna produkcja już rozpoczęta. Ja planuję w przyszłym tygodniu zabrać się za świąteczne kartki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O matko ile grzybów!!! A jakie piękne te deseczki :)
OdpowiedzUsuńAleż to właśnie jest atutem,że deseczki są malowane przez Ciebie własnoręcznie.Są przepiękne.A z Twoimi pięknymi pracami nie musisz mieć tremy przed pierwszym jarmarku.I na pewno wyniknie z tego wiele wspaniałych doznań:)))) Ja mam 8-go grudnia.
OdpowiedzUsuńGrzybobranie wspaniałe.Ale Ci pomocnicy przy ich czyszczeniu to dopiero SUPER!!!
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia dla Całej Rodziny.
cudowne deseczki :)
OdpowiedzUsuńPaulinko, deseczki są tak cudne, ze oczu od nich oderwać nie mogę i już marzę o bajkowych świętach. Te z Mikołajami ...no słów mi brak:)Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kanie smażone na masełku...mniam:) Zresztą z grzybami lubię robić wszystko - zbierać, obierać i jeść...hehe.
OdpowiedzUsuńDeseczki mnie zauroczyły. Dziękuję, że zajrzałaś do mnie i tym samym mogłam odkryć Twój blog - już tu zostanę:)
Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedziny u mnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, poczułam już świąteczny nastrój.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia
super rzeczy robisz :)))) ach wpadnę tu jeszcze wieczorem :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Łaaaaaaaaa ile grzybów!!!!!!!!!!! Kanie, opieńki... u nas słabo w tym roku:/ Ale deseczki cudne, ten mikołajek "tildowy" super! Malujesz najpierw kontury ołówkiem, a potem farbami czy od razu na żywioł idziesz z farbami??
OdpowiedzUsuńczasem jest tak ze nic nie musze szkicowac a czasem szkicuje to zalezy w sumie chyba od chumoru heheh .... ale tild nie szkicuje już same jakoś tak wychodza za sprawa pędzla hehe pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPrzesliczne te swiateczne deseczki! Mozna zamowic u Ciebie?
OdpowiedzUsuńZazdroszcze talentu!
pewnie że mozna ... pozdrawiam ciepluteńko
Usuń