Ogłaszam wszem i wobec iż mój blog powrócił po małej awarii dzięki pomocy Pana z FORUM BLOGOWICZ bardzo dziękuję ...
A dzis pokaże konika którego pokazywałam już na drugim blogu i teraz włąsnie mam dylemat czy tego bloga przenieść na nowy adres czy tamtego zlikwidować
To może podpowiesz mi co zrobiłaś, bo mój blog też złapał jakiegoś wirusa i już nie wiem co robić :-/
OdpowiedzUsuńHej, masz komunikat o złośliwym oprogramowaniu czy inny? Zajrzyj na forum i sprawdź zasugerowane rozwiązanie lub zadaj swoje pytanie ;-)
UsuńDobrze, że z blogiem już wszystko w porządku:)) Konik rewelacyjny, aż mi się zamarzył taki dla Antka, cudny jest!:))) Buziaki;))
OdpowiedzUsuńZostan pod dotychczasowym adresem :-)
OdpowiedzUsuńW koncu style pracy wlozylas w ten blog i czytelnicy sie przyzwyczaili
:* super że jesteś :))
OdpowiedzUsuńKonik przepiękny!
OdpowiedzUsuńNigdzie się nie przenos, ja już się bardzo przyzwyczaiłam do tego adresu;-)
Konik jest śliczny, a z blogiem nie pomogę.
OdpowiedzUsuńKonik jest super. Możesz prowadzić oba i podzielić na każdy inną twórczość na przykład;)
OdpowiedzUsuńWitaj tu i teraz:)
OdpowiedzUsuńŚliczny konik, miło że odzyskałaś bloga:)
OdpowiedzUsuńKoniki na biegunach to moje marzenie z dzieciństwa. Wyszedł cudownie. Odnośnie bloga a właściwie jego chwilowej utraty, to serdecznie współczuje. Już wyobrażam sobie siebie w nie powiem czym.
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej pozostań w tym, a drugi traktuj jako awaryjny.
Pozdrówki.
Cudny ten konik!!
OdpowiedzUsuńno, cieszę się, że udało się naprawić bloga:) ja chyba zostałabym przy starym adresie:)
OdpowiedzUsuńbardzo dobre wieści!! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń