Oj długo mnie tu nie było, ale najpierw posypał się laptop potem internet i w końcu mam nadzieje że wszystko będzie działało tak jak powinno a ja pomału wracam do malowania w końcu znalazłam więcej czasu choć nie wiadomo jak to będzie w listopadzie z moim czasem ... Dalej mam problem z internetem czasem jest czasem nie czasem strony mi się ładują piętnaście minut jak nie więcej, nie jestem w stanie otworzyć nowych zakładek a co dopiero skomentować Wasze blogi co sie rozpiszę to mi nie opublikuje trzymajcie kciuki aby to się w końcu unormowało, choć teraz pisze posta już kolejny raz i mam nadzieję że uda mi się choć tego opublikować ...
Ciekawa jestem jak u Was ida przygotowania ozdób świątecznych bo u mnie stoją, bombki nie ruszone, skrzyneczki czekają na wenę szydełkowe gwiazdki dalej nie gotowe mam nadzieję iż uda mi się wyrobić do pierwszych jarmarków ze wszystkim co sobie zaplanowałam ... zamówienia świąteczne przyjmuję tylko do 14 grudnia potem już nie będą realizowane w końcu kiedyś też trzeba odpocząć ...
Małe łobuziary znowu się pochorowały mam nadzieję że do poniedziałku wyzdrowieją obie ..
A dziś mam dla Ws zapowiedz najbliższego posta Bażancisko które właśnie sie maluje choć bardzo i to bardzo ociążale
Cudowny Paulino. Koniecznie wracaj do malowania!
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i weny.
OdpowiedzUsuńDziś rano mój ogród odwiedził bażant. Usiadł na słupku od kratki na winorośl, jakieś 2 metry nad ziemią, i się dumne prężył i skrzeczał. :) Czekam niecierpliwie na dokończoną pracę, bo zapowiada się bardzo pięknie. :)
OdpowiedzUsuńU mnie nawet się nie zaczęło przygotowywanie świątecznych ozdób, pewnie jak zwykle wszystko będzie na ostatnią chwilę. ^^'
malowanie artystyczne....dar od Boga....piękny obraz,,,,,dla mnie mógłby zostać niedokończony..piekny
OdpowiedzUsuńZapowiada sie ciekawie. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuń