Ach kilka dni byłam na tak zwanym wygnaniu z domku heheh ale na takim młym wygnanu przeniosłam sie z małymi do mamy, aby najgorsza cześć remontu przetrwać i dziś zachwycona wracam do domu z nazieja ze jakoś bajka będzie a tu dalej pełno kurzu i roboty .. no ale perspektywa nowej kuchni i salonu wynagradza wszystko i ten mój biedny mężus co się stara dla żonki jak najlepiej ...
Wiec jak narazie jestem uziemiona z malowanie a moje farbki już dotarły i zapas wydmuszek gęsich wiec zobaczymy co z tego wyniknie :D ...
Dziś miałam mieć pierwszą jazdę samochodem ale pan instruktor został uwięziony w szkole z dziećmi i jeszcze o 16 tam był więc została przeniesiona na sobotni ranek ...
Nie wiem co to się ludziom w głowach dzieje aby strzelać i to w takim małym miescie i na pozór spokojnym ... dziś to moja mała miała nawet problem z wyjściem ze szkoły gdyż nie chcieli dzieci wypuszczać mimo że szkoła znajduje się duzo dalej od miejsca zdążenia
poniżej kilma migawek z remontu powiem wam ze płytki poprzednie zdarte okno wymienione na wieksze i nowe a aby okno wymienić mąż musiał spora dziurę wykuc więc to też troche czasu zajęło
no wiec bałagan jest te płytki co są widoczne na scianie beda zakryte piec wszystko bedzie zabudowane pokaze Wam efekt jak już skończymy tzn. jak już mój mąż skończy robic remoncik ... fajnie miec takiego zdolnego mężczyznę w domku :D:D
p.s jeszcze zapomniałam napisac iż mój blog bierze udział w konkurse na BLOG ROKU 2012
p.s jeszcze zapomniałam napisac iż mój blog bierze udział w konkurse na BLOG ROKU 2012
Paulinko tak sobie dzisiaj o Tobie myślałam w związku z tymi dzisiejszymi wydarzeniami. Co się dzieje, maskara jakaś.
OdpowiedzUsuńCo do remontu no to faktycznie roboty z tym mnóstwo ale jak już będzie gotowe to zobaczysz, że warto było biegać ze ściereczką i te kurze ścierać.
oj mnostwo roboty ... jutro z ta sciereczka zabieram sie za moja pracownie moze sie uda cosik zrobic ...
Usuńpozdrawiam cieplutenko
U mnie też remont. Z tego powodu niemalże cały czas spędzam sama zdzieckiem - w ciągu dnia bo MMŻ jest w pracy, a wieczorem, bo udaje się do domu remontować go. I niby chwile z moim maluchem są cudowne i naprawdę je uwielbiam, a z drugiej - przez 16h na dobę nie mam wokół siebie nikogo dorosłego, z kim mogłabym zamienić prawdziwe słowa, a nie piski, gugi i achy...
OdpowiedzUsuńAle cóż zrobić - musimy przetrwać ten czas by jak najszybciej sprowadzić się do wykończonego domu...
Trzymam kciuki, aby było tak jak sobie wymarzyliście. A te pare dni to szybko zlecą :)
OdpowiedzUsuńoby szybko zlecialy juz bym chciala sobie wszystko ustawiac eheh ... pozdrawiam cieplutenko
Usuńmam nadzieję że pokażesz kuchnie i salonik po remoncie? :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia i cierpliwości życzę :)
A ja nic nie wiem o strzelaniu.... :/ Brak polskiej telewizji i limit czasu na internet powoduje u mnie nie wiedzę :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że remont szybko się skończy :)
Pozdrawiam
powodzenia w remoncie :)
OdpowiedzUsuńOj remont to mój zywioł. trzymam kciuki i koniecznie pokaz duuuuzo zdjęć
OdpowiedzUsuńpokaze pokaze jak tylko skonczymy ... pozdrawiam cieplutenko
UsuńNo no remont na całego :) Czekam na efekty!!!
OdpowiedzUsuńa ja cudeńko tam pod oknem wypatrzyłam, taki czajnik-imbry w pomarańczowe kwiaty! ale śliczności...
OdpowiedzUsuńja to jakaś dziwna jestem...uwielbiam remonty...może niekoniecznie kurz, pył i brud i sprzątanie po tym, ale możliwośc ZMIANY jest dla mnie nagrodą !! :)
też się nam szykuje i to sporawy remoncik :)
ja niestety bez tv żyję...więc nic nie wiem ;) prędzej od Was się czegoś dowiaduję...
buziaki!
och tak cudeńko to prezent od mamy tylko teraz sie zakurzył i go bede musiała umyc :D ... ja ogolnie uwielbiam remonty tylko kurzu nie nawidze heeh ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńNo i widzisz dzis twoj blog posluzyl za zrodlo informacji dla wielu osob, ja tez gdyby nie ty nie dowiedzialabym sie o wydarzeniach w Sanoku.
OdpowiedzUsuńRemont to swietna sprawa, zwlaszcza kiedy juz jest skonczony, moj chlop raczej nie jest tak uzdolniony albo raczej jest ale sie nie przyznaje. Nie moge sie doczekac efektu koncowego.
U mnie tez mozna by bylo zrobic mala zmiane tzn. polaczyc kuchnie z salonem, usuwajac scianke kartonow-gipsowa, ktora postawili porzedni lokatorzy niestety chlop sie nie zgadza, bo to duzo roboty, i tyle potem smieci do wywiezienia i malowac trzeba. No jednym slowem maruda ale mam nadzieje ze do wiosny go przekonam :)
namówisz namówisz meza hehehe ... znajdziesz jakis pretekst ... a wiesz taka scianke łatwo rozwalic heheeh ... ja to sie efektu końcowego nie moge doczekac .. pozdrawiam ciepluteńko
UsuńOj wiem ze latwa ja rozwalic, czekam tylko na odpowiedni moment zeby juz nie mail argumentow odmownych :)
Usuńtak najlepiej ... ja to zaczełam od okleiny na stare meble i tak zostało na remonce heheh
UsuńOj. Czytałam o tej sprawie. Jeszcze kiedyś oglądałam program o Waszym burmistrzu, który zabił żonę i popełnił samobójstwo. Głośno o Sanoku. Remoncik minie i będziesz się czuła jak w nowym domku. Nie lubię bałaganu z tym związanego ale juz po- zawsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto był wójt gminy ... burmistrz dalej jest hehehe ... oj kazdy bałaganu nie lubi a przy dzecach tyo masakra ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPaulinko normalnie w Sanoku akcje jak USA... co to się na świecie dzieje...
OdpowiedzUsuńRemont super, ale będziesz mieć pięknie! Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego!
buziaki
a widziałas jak antyterorysci próbowali pzrez płot przeskoczyc no smiechu warte ... wiem ze maja cieszkie rzeczy na sobie no ale kazdy by pzreskoczył :P ...
Usuńna pewno pochwale sie efektem końcowym pozdrawiam ciepluteńko
Remont zawsze jest ciężki. Chociaż mały to i tak się kurzy ale zazdroszczę bo efekt na pewno będzie świetny.
OdpowiedzUsuńWidzę,że u Was nieżle się dzieje zarówno w domu jak i w mieście.
OdpowiedzUsuńKoniecznie zdjęcia po,a teraz dużo cierpliwości życzę:)
Współczuję remontu, ale po nim będziesz miała super!!!
OdpowiedzUsuńPrzy remoncie wszędzie pełno kurzu ale efekt będzie super :) ewa
OdpowiedzUsuńteraz balagan a pozniej bedzie slicznie :) i czysto :) Wiem ,ze trzeba sie narobic ,ale wynagrodzi Ci to efekt koncowy :) Powodzenia na pierwszej jezdzie :) A co do tych wydarzen to jestem w szoku jacy sa ludzie. Trzymaj sie cieplutko :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńWow, zanosi się na fajny efekt :-)
OdpowiedzUsuńAle masz zdolnego mężusia
Pozdrówka!
Remoncik widzę pełna parą :) Czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńNie zazdroszcze remontu, od kwietnia do września walczyłam w zeszłym roku i tak nie wszystko skończone czekamy na ciepłe dni i walczymy dalej :)
OdpowiedzUsuńŁadną macie demolkę...ale cóż..jak chce się mieć ładne kąty trzeba przecierpiec:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z remontem Paulinko! Będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńPaulinko dzięki za wizytę u mnie i komentarz, zapraszam Cię do grona moich obserwatorów w google i może się skusisz na candy??> Gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuńjuz sie skusiłam takie cudności .. pozdrawiam ciepluteńko
UsuńBałagan bałaganem ale warto się poświęcić. Ja za oknem wpartuję się w nasz domek ale jeszcze z rok zanim tam zamieszkamy - już się doczekać nie mogę ale póki co to jakoś musimy z teściami spokojnie przetrwać - bo im bliżej końca tym bardziej nerwowo:) Pozdrawiam i życzę wiele radości w waszym miluchnym zakątku:)
OdpowiedzUsuńoch my zanim nasz wybudujemy to kilka lat minie ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńCiekawie się zapowiada Twój remont!!! Ja remont kuchni robiłam dwa lata temu . Teraz cała góra czeka na remont :)))Ale takie zmiany są bardzo fajne i potrzebne :))))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybkie ukończenie remontu i czekam z niecierpliwością na efekt końcowy:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
pewnie nam jeszcze łącznie z tydzień zajmie ... pozdrawiam ciepluteńko
UsuńPowodzenia :)Trzymam kciuki za wymarzony koniec remonciku:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękny, twórczy remoncik!
OdpowiedzUsuńWłaściwie to lubię remonty :)
Tyle nowych działań, planów, a potem wykończenie i spełnienie naszych marzeń- czekam na fotki z dalszych etapów. Pozdrawiam.
Już nie moge doczekać się efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam remonty:)
Powodzenia życzę i wytrwałości.
Toż to remoncisko a nie mały remoncik.....ja tez czekam na efekt końcowy bedący dziełem rąk Twojego wspaniale uzdolnionego męża...pilnuj tego skarbu ..bo taką złotą rączczkę to w dzisiejszych czasach nawet z gromnicą ciężko znaleść.Pozdrawiam E:)
OdpowiedzUsuńpilnuje i nie zamierzam nikonu oddawac takiego skarba .. pozdrawiam ciepluteńko
Usuńciekawie się zapowiada czekam na efekt końcowy
OdpowiedzUsuńpoczekamy na efekt koncowy :)))
OdpowiedzUsuńjuz niedlugo :)))
Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń