poniedziałek, 2 września 2013

wycieczka po lesie i moja drugoklasistka

Uwielbiam jesienne spacery zwłaszcza te nasze, inne, po lesie gdzie jest cisza i spokój jedynie co to słychac ptaszorki i szum drzew, nie mamy daleko do lasku jakies 10 minutek wolnym tempem pod górkę ...
Wczorajszy dzień spędziliśmy własnie w takim naszym miejscu, a przynajmniej godzinkę póki deszcz nas nie pogonił, najmłodszę dziecię zadowolone jedynie co to marwtiło się cały czas o psiaka ze jej zginie tak sobie biegając między drzewami ... 
Niestety grzybków brak, był głóg ale przez kapanie nie nazbierałam i koszyk wrócił pusty, czekamy tylko na ładną pogode i ze szkrabkami wybierzemy sie do lasku 









psiak dla mójej córy to nie tylko czworonożne zwierze ale jest to najukochańsza istota z która dzieli sie wszytkim jedzieniem , swoimi humorami jak jest smutna idzie sie przytulic, a psaik ją jęzorem liżnie i pozwoli się kochać, głąskac i smyrac za uszkiem oboje sa najwazniejszy dla siebie widac to po zachowaniu Buriana i Nadunii jak moje słońce małe bawi sie z kimś i zaczyna piszczeć już psiak jest w pokoju i upewnia się że wszytko jest w porządku ... uznalismy z mężem że dziecię nasze zapłakało by sie jakby tej mordki zabrakło w końcu jest jej "pyjacielem" 





a oto mój pierwszy komin dla córy i jak wam sie podoba ???



a oto moja drugoklasistka :D


28 komentarzy:

  1. Przepiękne zdjęcia ze spaceru:)Komin wyszedł fenomenalnie:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały spacer! Samych szóstek życzę drugoklasistce w nowym roku szkolnym:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja uwielbiam spacery po lesie!!! Drugoklasistka jak malowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. My też lubimy leśne plenery :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż Ci zazdroszczę tego spaceru , ja nie mam ostatnio czasu na grzybobranie a muszę Ci napisać że mam bzika na tym punkccie hihi
    A córka wygląda rewelacyjnie w tym kominie, a to zdjęcie jak idzie obok swojego przyjaciela och Uściskaj ją od nas - starszą też - kisss

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja mam drugoklasistę :).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rodzinne zdięcia :) U nas też psiak jest ważny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny spacer!! A komin cudny, też sobie bym chciała taki zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piesek w domu to wkoncu rodzina nie obcy :) Suuper ,ze tak sie dogaduja i dbaja o siebie :) Drugoklasistka suuper dziewczynka :) Powodzenia w szkole :) A komin baardzo ladnie Ci wyszedl :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie tam u Was, a komin widać, że cieplutki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyny masz super! Moja w tym roku poszła do I kl. gimnazjum - zastanawiam się, kiedy urosła...

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniała wyprawa i cudowna drugoklasistka. Zgadzam się, las jest uzdrawiający- wystarczy mały spacer, a jeszcze na dodatek u boku najukochańszych osób...

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowne zdjecia takie jesienne piękne a drugoklasistka jaka elegancka

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdjęcia wyszły piękne,pozdrawiam i życzę miłego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  15. tez bym tak pospacerowala... sliczna coreczka:)

    OdpowiedzUsuń
  16. super zdjęcia:) drugoklasistka super wygląda:) komin super

    OdpowiedzUsuń
  17. spacery po lesie to jest to!
    u nas też ale gimnazjum :D

    OdpowiedzUsuń
  18. fajnie jak dzieciaki wychowują się przy zwierzakach :) zupełnie inaczej potem na pewne rzeczy spoglądają...też tak staramy się wychowywac nasze pociechy...Zosia aż piszczy z radości jak widzi psy :)
    komin super...proszę jaka Ty utalentowana! :)
    wycieczki do lasu są przyjemne...można tyle rzeczy nazbierac...mech, gałęzie, szyszki...głóg :)
    śliczne masz córcie...
    POZDRAWIAM!

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety ja wogole nie znam sie na grzybach, a moj miastowy M. tym bardziej. Zawsze moj tato, albo szwagier zaopatruje w polskie grzybki. Wstyd sie przyznac, ze ja na wsi sie wychowalam ;)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. To życzę Wam kolejnych spacerów "na bogato" i żebyście wracali z koszami pełnymi grzybów :) Takie piękne te wasze kobiałki, że muszą, muszą po prostu być pełne po brzegi :) Ściskam!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia,uwielbiam las:)Drugoklasistka bardzo elegancka:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Super wycieczka i Twoje dzieciaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. strasznie miłe wspomnienia obudziły Twoje zdjęcia...pamiętam jak z rodzicami jeżdziliśmy do lasu:) i mieliśmy z tego dużo radości...no i zdjęcia z tych wypraw też były:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Córunia przekochana:)Normalnie śliczna, starsza też, ale już taka poważna pannica;)

    OdpowiedzUsuń
  25. a i u mnie dużo wspomnień obudziłaś :) wyprawy z rodzicami na grzyby - bezcenne! czasem się zastanawiam, jak Ci moi rodzice mogli mi ufać w kwestii przydatności grzyba do jedzenia :)
    Ależ wyrosły dziewczyny przez lato :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ach ja tez chodzilam z rodzicami na grzyby, uwielbialam te wyprawy jesienne po szkole. Wspaniale czasy. A komin udziergalas fantastyczny, od razu cieplo sie robi od samego patrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochana wszystkiego można Ci pozazdrościć: talentu, pięknych dzieci, kochającego męża i wspaniałych okoliczności przyrody. Dzieciaki rosną jak na drożdżach, moja Amelka już do zerówki biega :) A Burian wpisuje się w otoczenie idealnie, jakby właśnie wyszedł z lasu wilczek hehe :)Pozdrawiam ciepło :)Martita

    OdpowiedzUsuń