środa, 15 stycznia 2014

Tosinkowy Sen

Zachcianki, zachcianki ach te zachcianki ... otóż ja miałam taką jedną zachciało mi się namalować ilustracje nie wiem jeszcze do czego ale powstała taka inna, nie dziewczęca może do książki którą pomalutku piszę i z którą strasznie się ociągam może kiedyś komuś się spodoba i zapragnie Tosinkowy obrazek mieć.
A dlaczego Tosinkowy nie mam pojęcia po prostu tak jakoś samo wyszło :P ... 

Otóż mały książę Tosieńek tak sobie wymarzył iż poleci nad swoim zamkiem w gwiazdeczki malowanym na swoim białym śpiącym rumaku, poleci odwiedzać obce kraje zsyłać na dzieci przyjemny sen, we śnie opowiadać o swoich przygodach co to go koń bez skrzydeł niósł, a w grzywę jego gwiazdeczki się wplątały nucą cichuteńko słodką kołysankę jaką małemu księciu mamusia Tosia śpiewała  ...

Oto i Tosieńek :





Może i powstanie książeczka o Tosieńkowych sennych przygodach :D

A tak z innej beczki mój leń zaczyna sobie uciekać tam gdzie powinien, zimy niestety u mnie jeszcze nie ma a jutro natomiast wywiadówka w szkole mnie czeka więc cały dzień rozbity będzie no ale zostaje zawsze ta ciemna nocka do malowania w ciszy i spokoju :P

pozdrawiam ciepluteńko i bardzo dziekuje za każde słówko zostawione u mnie pod postem 

30 komentarzy:

  1. cudny ten Tosieniek taki bajkowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i już sie w głowie kolejne szykują pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  2. Uwielbiam Twoje malowane cudeńka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tosieńka jak żywa!!! Ten obrazek jest pełen ruchu!! Niesamowity!!!
    P.S. przysięgam, że na trzeźwo piszę ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahah uśmiałam się :D dziekuję pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  4. Paulinko Tosieniek prewdziwie bajkowy :))) z niecierpliwoścką czekam na kolejne opowieści senne :) książeczki z takimi ilustracjami i opowieściami sennymi czytałabym nawet ja :)))
    dobrze, że Twój leń odszedł w siną dal, bo uwielbiam patrzeć na Twoje prace, a troszku Cię długo nie było na blogu :(((
    powodzenia na wywiadówce :)
    pozdrawiam i buźka dla dziewczyn
    aga :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opowiesci będzie dużo i ilustracji do nich tez już mam pomysły na następne oby szybko je zrealizowac puki w głowie siedzą :D pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  5. Ja bym kupiła książkę z tak pięknymi ilustracjami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno książeczkę wydam dla córeczek ale czy bedzie normalnie do kupienia w księgarniach jeszcze tego nie wiem to się okaże pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  6. Cudowna ilustracje. Ślę uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna, bajkowa ilustracja!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie malujesz! Z takimi ilustracjami ksiązeczka będzie przepiękna!!!:))

    OdpowiedzUsuń
  9. uroczy z niego gość :) trzymam kciuki za książeczkę - "artysto twórz!" ;) a raczej pisz i wydawaj bo warto spełniać swoje marzenia

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny obrazek:) Twórz dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Paulino w takim razie nie ociągaj się i pisz. Jeśli ksiązka będzie taka piękna jak obrazki, które tu widzimy, to...(nie zapeszam) :D

    OdpowiedzUsuń
  12. jest magiczny :) Tosieńek bajkowy, tylko rumak bez imienia, może ogłosisz jakiś konkurs na imię dla śpiącego rumaka? :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny, przypomina mi opowiadania ulubionej pisarki dla dzieci Renaty Piątkowskiej. Może nawiążesz z nią kontakt. Pisze wspaniałe terapeutyczne opowiadania dla dzieciaków, którym też bardzo pomagają.
    Odnośnie wywiadówek, ja je oglądam z innej strony. Mam jednak większy komfort, tak jak i rodzice sześciolatków.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym poczytała swojej Łucji o Tosieńkowych przygodach :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna ilustracja....a lenia mam nadal:P

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jestem za Tosieńkową książeczką - strasznie mi ten pomysł się spodobał..i te sny - zapowiada się dziecięcy bestseler !!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zawsze idealny! Myślę, że po Twoją książeczkę chętnie sięgnęłaby niejedna Mama (nawet jeśli nie jesteś pewna, czy będzie dostępna w księgarniach - zawsze pozostają blogowe kręgi!). Życzę duuuużo weny :) i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja córka z za pleców "a co TO?", "a co to?
    absorbująca dzieci kreska ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. czy konikowi też nie powinna grzywa powiewać do tyłu w tym pędzie, tak jak i peleryna Tosia? ;)

    OdpowiedzUsuń