Pogoda iście wiosenna, choć dziś wydawało się że jest jesień, deszcz sobie popadał, wiaterek powiał i było zimno. A teraz coś słoneczko ma zamiar wyjść chyba za chmurek, och oby jutro nas nawiedziło i było tak jak wczoraj istne ciepełko.
Jakiś czas temu uszyłam ciałka króliczkom i ostatnio siedziały sobie takie łyse, gołe na szafce więc wypadało je ubrać. I tak oto zostały ubrane dwie siostry. Ubranka szyte ręcznie, oczka, nosek i policzki malowane farbkami na uszku błękitnego króliczka jest namalowane serduszko, ozdobione pół perełkami .... serduszko dzięki pozwoleniu Cottoni na której bloga zapraszam, zostalo stworzone z półperełek ...
Wspaniałe z nich królicze elegantki:)
OdpowiedzUsuńUrocze z nich króliczki:)
OdpowiedzUsuńU nas wieje, pada, jesień. W dodatku zimno. Ludzie w czapkach chodzą, a ja założyłam kurtkę przejściówkę a'la zimową i kalosze.
OdpowiedzUsuńKróliczki są piękne. Ja jednego zająca szyłam i rzuciłam w kąt. Pozdrawiam
Ale świetne królice :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
OdpowiedzUsuńŚliczności i te groszki i perełki
OdpowiedzUsuńCieplutkie pozdrowienia
Są cudowne :)
OdpowiedzUsuńUrocze pannice :)
OdpowiedzUsuńSliczne :)
OdpowiedzUsuńSłodkie !
OdpowiedzUsuńUrzekający jest ten żabocik u jednej z nich :)
OdpowiedzUsuńAle obydwie są słodkie :)
Są urocze i przesłodkie!:) oj mam słabość do takich Królikasów ;)
OdpowiedzUsuńcudne króliki :-)))
OdpowiedzUsuńKróliczki są przepiękne!!!Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuń