Dziś było otwarcie wystawy-jarmarku w sanoku na który oczywiscie Was zapraszam ...
Pogoda niestety nie dopisała wróciłam i zmarznięta i zła na autobus sie nie doczekałam tzn doczekałąm na inny ale dobzre ze jechał w tym kierunku co trzeba bo na przystanku 30 minut to jak dla mnie w deszczu za dużo ...
A tak wyglada moje małe stanowisko ...
A o to inne cudnosci ... powiem wam że jest tego masa i niektóre aż zapierają dech w piersiach
ach i mój szkrab na rozweselenie dzis koniecznie próbowała na mamcinych koturnach ( 10 cm ) chodzić i to sprawiało jej wielgaśną frajde nie mówiąc o tym ze uznała że są na nią dobre
miałam wam pokazac sliczności a tu brzydko mówiąc dupa ... bloger mi figla płata i zdjec nie wczytuje pokazuje sie tylko mała ikonka i nic wiecej wrrrrrrrr ... może uda sie kiedy indziej a są szyte cudne lale od naszej koleżanki blogowej, cudne gliniane drobiazgi, ptaszynki i wiele wiele innych slicznosci ...
żyzce wam miłego wtorku oby był lepszy niż mój ...
pozdrawiam ciepluteńko
cudeńka na twoim stoisku a inne też śliczne:) już świątecznie:)
OdpowiedzUsuńTo tylko podziwiać i gratulować tak ślicznego kramiku na jarmarku:D
OdpowiedzUsuńCudeńka same pokazałaś:DDD
buziaki:D
Masz śliczne stoisko :) Życzę powodzenia na jarmarku. Mogę tylko po cichu zazdrościć ( u mnie takich imprez nie robią albo skutecznie się chowają przede mną) szansy na pokazanie swojej twórczości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńślicznie i zachęcająco wygląda, mam nadzieję, że wszystko będzie sprzedane :D!
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko przygotowane życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńpięknie , ślicznie , cudownie :)
OdpowiedzUsuńśliczne stoisko :)tulam mocno i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńKobita z jajami :) A tak na serio to piękne.
OdpowiedzUsuńależ cudności...
OdpowiedzUsuńnapracowałaś się :)
jakie było zainteresowanie ludzi?
pozdrawiam!
śliczne rzeczy!! Jak tylko dam radę to zaglądnę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńsame cudowności, a te jaja malowane najpiękniejsze. Pozdrawiam. a u mnie wtorek jak wtorek zawsze jedna klasa humor mi p.... popsuje ale cóż trzeba żyć dalej:)
OdpowiedzUsuńTwoje pisanki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńPaulinka, to co pokazałaś już obrazuje zakres cudowności jarmarku! Szkoda, że Sanok tak daleko :( Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńKolekcja Twoich malowanych jajek imponująca. Ciekawa jestem czy coś Ci zostało po kiermaszu:)
OdpowiedzUsuńjaja są naprawdę imponujące .... piękne:)
OdpowiedzUsuńmała już do modelingu trenuje :)))
pozdrawiam
A ja myslałam ze tylko ja mam problem ze zdjeciami. Jednego nie wczytało a dwa musiałąm zmniejszyć i dopiero weszły:))))
OdpowiedzUsuńTwoje stanowisko zachecajace bardzo...chciałabym przynajmniej połowę tego co tam miałaś:)))))
Idealne stanowisko masz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Paulinko,przeczytałam u siebie Twój komentarz,proponujesz wymiankę.Czy ja się zgadzam? Jasne ,że się zgadzam,nigdy nie uczestniczyłam w wymiance;))Ale jak zajrzałam do Ciebie,jak zobaczyłam te śliczne króliki,zajączki,ptaszorki,piękne są wszystkie.Twoje "drewienka"mnie zachwyciły;))Jeżeli masz ochote to możemy cos ustalić...podaje Ci mojego @ agad2201@onet.pl ,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że pogoda nie dopisała, ale rozumiem, że jesteś zadowolona z jarmarku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Stanowisko genialne, śliczne rzeczy. Zazdroszczę tego jarmarku :)
OdpowiedzUsuńKiermaszowe śliczności. A buty w sam raz! Jak ja byłam taka mała to tez bym chętnie w takich pochodziła, ale mama mi n ie pozwoliła! a na pewno były dobre!
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeczy, musisz koniecznie pokazać resztę:)) Cudowne Twoje pisanki, cudowne:)
OdpowiedzUsuńAle piekności wysyp :) Paulinko piekne te Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niebiesko:)
Boże ale piękności ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie te Twoje śliczne, świąteczne jaja zdobią kiermaszowe stanowisko - a swoją drogą to fajnie, że coraz więcej organizowanych jest takich imprez. Pozdrawiam i zapraszam Marta :)
OdpowiedzUsuńpiękności przygotowałaś
OdpowiedzUsuńmiałaś przepiękne stoisko:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńpiękne te jajka
OdpowiedzUsuńWow!!jak zwykle podziam wszystkie twoje prace.
OdpowiedzUsuńRecznie malowane jajeczka do dziś zachwycaja wszystkich.
Pozdrawiam i byle do wiosny!!!!
Mam nadzieję, że odniosłaś sukces na jarmarku :-) Ależ się napracowałaś! Piękności :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Życze powodzenia na jarmarku i nie tylko.....
OdpowiedzUsuńButy iście wiosenne więc córka uczy się juz chodzić :)
Dzięki za radę, posmarowałam i działa. Moja też chodzi w moich butach na obcasach i nie jedne wykończyła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale śliczności :) Szkoda, że u mnie nie ma takich jarmarków :/ Fajne to zdjęcie z butami :D
OdpowiedzUsuńAleż cudowności!!! I znów się Twojemu talentowi nadziwić nie mogę, zdolniacho Ty:))
OdpowiedzUsuńWow ,ile cudeniek na tym jarmarku:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne są te Twoje malowane jajka... a drewniane cuda już wychwalałam...mam nadzieję, że jarmark się udał:)..w Krakowie na pewno Twoje stoisko zrobiłoby furorę :) Dam znać jak będzie to może przyjedziesz :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace jarmarkowe :)
OdpowiedzUsuńniesamowita kolekcja :)))
OdpowiedzUsuńpowodzenia ...
pozdrawiam Aga :)))
Niesamowite pomysły i wykonanie . Podziwiam cierpliwość . Wszystkiego dobrego :):)
OdpowiedzUsuńPiękności tyle, że serce za małe aby to wszystko pomieścić... Aż mi żal, że tego nie widziałam... I Twoje kochana malowanki są WYJĄTKOWE i cudne!
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam :*
Byłam:) Byłam:) Po raz pierwszy właśnie:) I na Twoim stanowisku też, pamietam, wszystko cudne. A kurka Pani Moniki Culak wysiaduje jaja na moim kominku)
OdpowiedzUsuń