wtorek, 11 czerwca 2013

lawendowo

Moje szkraby śpią spokojnie jedynie słychać z pokoju takie chrapkanie najmłodsze - w końcu cos po tacie musi miec -, psiak pomału sie dopomina wpuszczenia na łózko a raczej goni pania aby poszła wreszcie spać .. w tu się tak nie da, oczy jeszcze nie zmęczone chcą popodziwiać wasze cudeńka na blogach ... 

Jak u Wa spo burzach ?? Muszę przyznac że ten mój Sanok takie anomalia pogodowe jakimś dziwnym trafem omijają ... Ale za to moje samopoczucie jest tragiczne, raz głowa dosłownie pęka innym razem jest znowu za duszno - nie żebym narzekała czy coś, ale mogła by pogoda sie unormować wreszcie - 

Ostatnio mam manie na malowanie lawendy tak jakoś chodziła mi pogłowie może dlatego że macie na blogach cudne decu z lawenda, albo kaprys na te kwiatuszki ...




a teraz drobiazg w którym się zakochałam ... moja mama zamówiła w jakimś sklepie na internecie osłonki z małymi doniczkami posadziła do nich kwiatuszki i moje małe szkraby dostały cudo gdzie przy każdym kwiatuszku mozna pisac kreda - jak na razie tego sekretu im nie zdradzam -



prawda że małe cudeńko ...

miałam dzis namalowac kilka rzeczy ale powiem Wam ze czasu zabrakło, mała jeszcze ma naukę, a ze odwiedziłam sklepik gdzie miałam odłozona mietową spódniczke to zabrakło czasu na malowanie a teraz światło niestety nie jest odpowiednie ...  

dziękuję Wam ze nadal jesteście ze mną i za wasze pzremiłe komentarze za jakiś czas ogłosze candy więc wygladającie na spokojnie ... 

pozdrawiam ciepluteńko

58 komentarzy:

  1. Upominek od mamy bardzo pomysłowy. Deski oczywiście przepiękne. Zaglądam od kilku dni i juz się przyzwyczaiłam, że tu zawsze ładnie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje bardzo za odwiedzinki pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. och tak lawenda jest przecudna taka co rośnie w ogródku apotem pieknie pachnie pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  3. Te deseczki są po prostu przepiękne! :) Nie mogę się na nie napatrzeć :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulinka, przepiękne to Twoje malowanie. Często jestem u Ciebie, wpadam chociaż na chwilę popodziwiać i pędzę dalej. Ostatnimi czasy ciągle gdzieś pędzę i nie na wszystko wystarcza czasu... Lawenda cudowna, jak i cała reszta. Te cudeńka z Twojego stoiska jarmarcznego- marzenie!Złote Twoje ręce, detale, kolorystyka- wszystko idealne! Pozdrawiam Cię poźną wieczorową porą, w sumie środek nocy... ech, znowu kładę się o nienormalnej godzinie a wstać trzeba 5:40... Dobranoc! Buziaków moc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj rozumiem ja jak odwiedzam blogi to nie zawsze mam czas dodac komantarz ale zawsze kuknę co sie dzieje ... u mnie taka godzina jest całkowicie normalna czasem to nawet jest 2 w nocy zależy czy jakiś film z mężusiem oglądamy ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  5. Piękności, uwielbiam takie dekoracyjne cudeńka. U nas też bez anomalii, ale od jakiś 3 godzin leje ciurkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie postraszyło ale na tym dziś jak narazie się skończyło pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  6. Przepiękne deseczki! Uwielbiam motyw lawendy!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne deseczki, aż pachną lawendą! buźki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne deseczki! Też uwielbiam motyw lawendy, ale ja to tylko wyszyć go sobie mogę hehe.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyszyty jest pzrepiękny ja za to tego zrobic nie potrafię pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  9. Uwielbiam lawendę, w ogrodzie mam jej całe mnóstwo, a w twoim wykonaniu wygląda genialnie! Upominek od mamy to prawdziwe cudeńko! I oczywiście wyczekuję Twojego candy :) Pozdrawiam słonecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. candy bedzie gdzies pod koniec czerwca albo koło 20 to sie jeszczze zobaczy ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  10. Ja chcialam podziwiac pola lawendowe na zywo, ale niestety jeszcze nie kwitla ;)))Przywiozlam sobie woreczek suszonej. Piekne deseczki!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak na żywo, ach sama bym chciała podziwiac no ale jak na razie nie wybieram się aż tak daleko ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  11. Jajku zakochałam się w tych Twoich deseczkach - jesteś strasznie utalentowana. Ten bukiecik lawendowy skradł moje serce, aż poszłam na balkon zobaczyć czy lawenda już zakwitła bo aż mi zapachniało jak na Twoje cuda patrzyłam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja to jeszcze w nasionkach nie posadzona ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  12. Cudowne...jestem zachwycona...szkoda, że ja nie potrafię tak pięknie malować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kazdy potrafi tylko tzreba poćwiczyć troszke :D pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  13. lawendowe deseczki mnie zachwyciły:)))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Deseczki są śliczne i bardzo na czasie. Pewnie rozejdą się jak świeże bułeczki bo wiele kobiet uwielbia ten motyw. Ja lubię ozdabiać takie deseczki pod kilkoma względami: są tanie, łatwo dostępne i bardzo dobrze wyszlifowane. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak deseczki super się ozdabia i sa jak dla mnie prawie jak płótna pedzelek świetnie na nich się prowadzić ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  15. Bardzo lubię kwiatostany lawendy. Sama posadziłam ją na balkonie. Ślicznie te kwiatusie w donicach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Deseczki przepięknie wyglądają w lawendowej otoczce.
    Ciekawy patent z tymi osłonkami na doniczki i kredowymi zabawami :)
    A Warszawa również tonie w kaprysach pogodowych.. mam nadzieję, że dzisiejsze słońce zagości już na dłuższy czas.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. życze aby słoneczka było dużo ...
      a patent świetny ... musze kupic taką specjaną farbę i małym kilka drobiazgów porobić do pisania kredą ...

      pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
    2. Kreatywna Mama, to podstawa szczęśliwego dzieciństwa :)

      Podsyłam przepisik!

      Szklanka mleka (u mnie 2%)
      1/3 szklanki wody
      3 łyżki płatków owsianych
      3 łyżki otrębów owsianych
      3 łyżki otrębów pszennych
      2 łyżki posiekanych orzechów laskowych ( jak lubicie wyczuwalne, to na większe kosteczki)
      2 łyżki ziarenek słonecznika
      2 łyżki musli (u mnie Sante bez cukru. Uważam, że najlepsze)
      2 łyżki wiórków kokosowych
      1 łyżka cukru trzcinowego (jeśli maluchy lubią na słodziutko, to można dać 2)
      kilka kropelek aromatu waniliowego
      1 łyżeczka proszku do pieczenia

      Mleko razem z wodą podgrzewamy i jak już będzie ciepłe to wrzucamy wszystkie sypkie otręby, płatki, musli i wiórki, cukier i gotujemy cały czas mieszając aż papka mocno zgęstnieje. Po zgęstnieniu dodajemy kilka kropelek aromatu, mieszamy i odstawiamy z palnika na 15 minut. W tym czasie przygotowujemy papier do pieczenia i rozgrzewamy na 170 stopni piekarnik. Po 15 minutach dodajemy proszek do pieczenia, dokładnie mieszamy i wykładamy widelczykiem albo łyżeczką masę na papier formując ciasteczka i dekorujemy orzeszkami. Wkładamy do piekarnika do czasu aż się ładnie zarumienią (u mnie jest to około 15-20 minut). Wykładamy potem do przestygnięcia. Są chrupie z zewnątrz i mięciutki i kleiste w środku :) Ja podaję z kropelką miodu na ciasteczku i posypuję cynamonem lub sproszkowaną czekoladą!

      Usuń
    3. dziekuje bardzo bede próbowac :D pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  17. Deseczki są śliczne, a prezent od mamy...to prawda, cudeńko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. u nas słonecznie. Burzy nie było od bardzo dawna.
    lawendowy kolor jest przepiękny
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. niesamowite te deseczki! są przesliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lawendę ostatnio kupiłam na balkon ale jeszcze nie przesadziłam:( Bo nie ma mi kto Ziemi kupic:(
    Ech...Twoje deseczki cudne...a te osłonki-bajka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. męża podgoń kupi ci ziemię :D ... pozdrawiam ciepluteńko

      Usuń
  21. Piękne deski,cudne dekoracje,po prostu fantastycznie.Pozdrawiam i życzę Ci miłego wieczoru.Jola

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam kolorek tych ślicznych teseczek:D

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne deseczki - uwielbiam motyw lawendy:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piekne deseczki :):)Sliczne kwiatuszki :) jak i doniczka w ktorych sa kwiatuszki :):) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, dechy są super!!! jakie dopracowane - zachwycają!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Lawendowy klimat:)pachnie u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lawendowe klimaty zawsze są cudne , pięknie ci wyszło. Zachwycam się.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piekne lawendowe motywy,cudne deseczki!

    OdpowiedzUsuń
  29. uwielbiam Twoje malunki - nie powiem - bardzo chciałabym tak umieć :) czasem mnie nachodzi, że się nauczę, ale chyba wytrwałosci mi brak :P pozdrawiam gogąco

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mam słabość do lawendy. Cudeńka namalowałaś :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne lawendowe deseczki! A prezent od mamy cudny :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. deseczki śliczne, pomysł z kwiatuszkami rewelacyjny:) Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy:) pozrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Super blog!!! mój mail: zwolkowa@poczta.onet.pl hubka38

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne lawendowe deseczki. Wyszły super.
    Zaglądam tu ostatnio do Ciebie i bardzo tu ładnie.
    Dlatego zapraszam do mnie po wyróżnienie
    www.niebowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Malowana lawenda cudowna! Deseczka w paski mnie powaliła!

    OdpowiedzUsuń
  36. cudne deseczki :) prezencik cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczne deseczki, a lawendę uwielbiam zwłaszcza jej zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Uwielbiam Twojego bloga, często tu zaglądam, chociaż pisać za bardzo nie mam czasu. Pozdrówki :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przyszła do mnie deseczka z lawendą w wazoniku :) Przecudowna!!! :) Na żywo jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu ;) Dziękuję Paulinko :)

    OdpowiedzUsuń