Dostałam do pomalowania skrzynki - choć nie tylko je -, przyjechały aż z Elbląga z właścicielką w Bieszczady i teraz juz są w drodze powrotnej do domku ...
Uwielbiam malować motywy wiejskie - w sumie to prawie wszystko kocham malować, tak to już ze mna jest - Ciągnie mnie na wieś oj ciągnie, któż z nas nie lubi tej ciszy jaka tam panuje, poranków z dala przejeżdżających samochodów, herbaty pitej na ganku przy wschodzie słońca ...
Skrzynki zostały obmalowane w kuraki, a na około nich ślady łapek kurzych które mi się strasznie spodobały ...
pozdrawiam ciepluteńko
hehe świetne kuraki :-)))
OdpowiedzUsuńale fajne :)
OdpowiedzUsuńświetnie się prezentują skrzyneczki
OdpowiedzUsuńAkurat mam ten komfort, że mieszkam na wsi ;) Bardzo lubię wiejskie motywy, przenoszą w ten bajeczny, cichy świat :)
OdpowiedzUsuńoch ! wieś... chyba też lubię, ale nie wiem na pewno - marzę :)) Skrzyneczki śliczne !
OdpowiedzUsuńślicznie pomalowane
OdpowiedzUsuńBardzo ładne skrzynki wyszły. Mnie za to ciągnie do miasta. Całe życie spędziłam na wsi, która dla mnie jest za spokojna. Nic nie ma i wszędzie jest daleko. Życie w mieście jest prostsze.
OdpowiedzUsuńŚwietny kogut! Kura też śliczna :)
OdpowiedzUsuńSuperowe te kuraki!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. Mam 3 dokładnie takie same i zastanawiam się jak je wykończyć i zabezpieczyć, bo są z "surowego" drewna. Twój pomysł jest baaaardzo dobry...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zawsze bałam się kogutów, ale te twoje cudne:)
OdpowiedzUsuńSielskie klimaty, piękne kurki:)
OdpowiedzUsuńSuper skrzynki:)
OdpowiedzUsuńPiękne !
OdpowiedzUsuńskrzynki wyszły cudnie........a kuraki jak żywe
OdpowiedzUsuńKuraki są świetny ale pomysł z łapkami to dopiero strzał!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne skrzynki. Zdobione dekupażem takie ładne by nie były. Mnóstwo serdeczności!
OdpowiedzUsuńświetne! zgadzam się z Basią nade mną :)
OdpowiedzUsuń