Dziś mam dla was małą relację foto z Przemyśla ...
Miasto przepiękne, zakochałam się w kamieniczkach, w całym deptaku który jest naprawdę śliczny ...
Mężowi i dziecięciu podobał sie zamek ale Nadunia skwitowała go tak " korona jest ale królewny nie było ", Amelcia niestety z nami nie pojechała ...
Co jeszcze mnie zachwyciło w Przemyślu, ludzie tam mieszkający przynajmniej ci których spotkałam i mogłam z nimi porozmawiać są przemili i oczywiście fontanny. Wybrażcie sobie że nie było nikogo na stoiskach kto by miał zabawki wytwarzane przez chińskie dzieci, jaki piękny widok zero plastiku
A takie cuda udało mi się kupić na giełdzie staroci :D, gazetkę rozdawał chłopak w starodawnym ubraniu
wózek rewleacyjny ale cena zabójcza :D |
takim balonem poleciały pocztóweczki wysłane na stoisku poczty czekamy aż dojdą do domku |
najważniejsze dla dziecka ze kościotrup był z plastiku |
taki piękny zachód nam towarzyszył w drodze powrotnej do domku |
miłego wieczorku Wam zycze i idę myśleć nad kolacją rocznicową :D
Bardzo ładne zdjęcia, uwielbiam starocie:)
OdpowiedzUsuńPiękne wyjątkowe miejsce:) ..i te stare lampy naftowe...mmm...:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!:) ..i pozwoliłam się wprosić do grona obserwatorów, bo chęć bycia na bieżąco z takimi pięknościami, jakie wykonujesz i tutaj prezentujesz jest prze ogromna:) ..wspaniałości tworzysz, jestem pod wrażeniem:)
Przemyśl jest pięknym miastem, po zdjęciach widzę, że BARDZO się zmienił, jeździłam tam jako dziecko...
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia pełne klimatycznych ujęć :) SUPER!
jak to nie ma królowej? ;) a któż to tam zasiada na fotelu ze swoim tatą ;)
pozdrawiam
Rzeczywiście zamek pięknie położony na wzniesieniu z super panoramą. Fontanna z niedźwiadkami też fajna. Targi staroci też uwielbiam. Kiedyś w Kazimierzu Dolnym dostałam prezent za odpowiedź, co to jest.
OdpowiedzUsuńPatrzę na zdjęcia i wiedzę wózek, z własnego dzieciństwa. Później nazywałam go chevrolet, woziliśmy nim pościel do magla.
Widzę, że pogoda też dopisała.
Pozdrówki.
Wspaniała wycieczka i magiczne zdjęcia. Piękne zdjęcia gołąbków i twojej córeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna relacja! :) Jak to królewny nie ma? Nadii założyć koronę i będzie królewna. :)
OdpowiedzUsuńLubię takie targi, można wyłowić wtedy niezłe perełki. Ostatnio sama na jednej małej giełdzie antyków upolowałam śliczną torebkę (będzie o niej wpis niebawem u mnie).
Fajne miasto, ale okropnie ode mnie daleko do niego.
OdpowiedzUsuńAch!! zeby ten nasz urlop moglby byc troche dluzszy chetnie bym zachaczyla o Przemysl:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała impreza, żal, że nie mogłam się wybrać :(
OdpowiedzUsuńZachód słońca cudny:) Ale reszta zdjęć też piękna:)
OdpowiedzUsuńByłam na targu staroci, widziałam twoje stoisko, oglądałam, miałaś piękne rzeczy. Jestem tu u ciebie bo wzięłam sobie twoją wizytówkę i obiecałam że zobaczę blog.Przepiękne malowane prace. Nie miałam śmiałości zagadnąć ,ale i czasu mało ,a może szkoda? Pozdrawiam z Przemyśla
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia:) a jakie cudne starocie :)
OdpowiedzUsuń