czwartek, 26 kwietnia 2012

 drugi raz pisze posta przez swoją ciapowatość hehe skasowałam całego no ale cóz też tak bywa czasem ...
dzisiejszy dzień był śliczny typowo wiosenna cieplutka pogoda ... Amelcia była pierwszy raz w kinie na teatrze więc mysmy z nadzią czekały na nia na placu zabaw pod zerówka ... oczywiście Nadunia miała wielka frajdę i spodobał jej się chłopczyk tak może od niej o kilka miesięcy straszy ale strasznie wstydliwy więc stwierdziła ze bedzie za nim chodzić i tak jak chłopczyk był na karuzeli to ona tez jak był w pociagu to ona tez ... ale najwieksza radosc sprawiła jej Amelcia jak przyszła od razu zaczeły się bawic a że Amelcia była z kolezankami i kolegami i bawiła się w berka to mały szkrab chciał to samo robić a mama no cóz w jednej rece lustrzanka na ramieniu torebka i tak biegałam za maluchem tam i z powrotem hehe niezłe cwiczenie na zrzucenie kilku kilo ... male łobuziary wyjątkowo zaskoczyły mnie dzis swoja zgodności ale jak zwykle nie obeszło się bez małych kłótni, w końcu kto się lubi ten się czubi hihi 






nie ma to jak siostry




Amelcia z koleżanką i kolegami z zerówi

Nadzia dziś tak się wybawiła że już koło 18 spała i śpi nawet się nie wierci ... 
 a teraz pokarze wam krzesełko w trakcie malowania pewnie skończe pojutrze ... krzesełko jest dreniane tylko nóżki ma metalowe były niebieskie a teraz są cos pod liliowy ale jeszcze pewnie dokłądnie ich kolor dostosuje do obrazka jak skonzce ... krzesełko jest stare ma jakieś 9 lat i w koncu wypadało je odnowic a że najmłodze moje dziecię uwielbia słuchac bajek jak jej czytam o kubusiu puchatku wiec stwierdziłam że bedzie to fajniutki motyw ... zdjęcia robione w garażu bo mój szkrab koniecznie chce już siedziec na swoim krzesełku więc trzeba było się przenieść ...



zycze milutkiego jutrzejszego poranka pozdrawiam i dziekuję tak z serduszka za odwiedzinki :D



11 komentarzy:

  1. śliczności tu u Ciebie, chętnie się rozgoszczę. A jak będziesz miała chwilkę, to może wpadniesz do mnie - zapraszam na Candy http://salwach-dzieci.blogspot.com/2012/04/oddam-notes-w-dobre-rece.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzień wyjątkowy i ciekawy w przeżycia..a krzesełko ...no no pięknotka się szykuje :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Krzesełko bajerka...i wcale się nie dziwię,że MAła już nie może się doczekac;-)))oj słodkie te twoje dziewczyny...może zostaniemy kiedyś "teściówkami"????hehhheheh

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne pociechy masz :)
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. nie ma to jak zabawa na świeżym powietrzu:-)
    a krzesełko zapowiada się cudnie, pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne dziewczynki wdzięczne modelki!!!
    Krzesełko zapowiada się cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, skąd ja to znam;) Tyle gadżetów trzeba mieć zawsze pod ręką;) Ale takie zdjęcia na dworku najpiękniejsze:) A jeszcze do tego uśmiech dziecka - niezapomniane. Super dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia z super dziećmi, a krzesełko zapowiada się rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Krzesełko zapowiada się fantastycznie! :)
    Śliczne masz córeczki :) Ja byłam dziś z synkiem na placu zabaw i biegał jak szalony! Nie wiedział na co pierwsze się zdecydować - czy na huśtawkę, czy zjeżdżalnię czy jeszcze coś innego :) Najważniejsze, że pogoda dopisuje! :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny blog:)A dziewczynki słodziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. słodkie masz córeczki a krzesełko ciekawie się zapowiada:)

    OdpowiedzUsuń